Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama Padwa Zamość 30 XI - grafika reklamowa

Wikana-Start w lidze zagra dopiero we wtorek

Koszykarze Wikany-Startu będą musieli trochę poczekać na swój kolejny mecz. Z Rosą Radom zmierzą się dopiero we wtorek
Wikana-Start w lidze zagra dopiero we wtorek
Zawody miały zostać rozegrane w najbliższy piątek, jednak nic z tego nie wyjdzie.

W weekend lubelska hala Globus będzie zajęta ze względu na Mecz Gwiazd Tauron Basket Ligi Kobiet, a obiekt ma być przygotowywany do tego wydarzenia już od piątku. Przełożenie spotkania oznacza, że „czerwono-czarni” po występie w Toruniu na kolejne spotkanie będą musieli czekać niemal dwa tygodnie.

– Na pewno jest to dziwna sytuacja na tym etapie sezonu, ale nie ma innego wyjścia. Trzeba się po prostu przyzwyczaić. Musimy też dobrze wykorzystać ten czas, żeby solidnie przygotować się do zawodów i spróbować sprawić niespodziankę – przyznaje Piotr Śmigielski, zawodnik klubu z Lublina. I dodaje, że wraz z kolegami przy najbliższej okazji będą się starali rozegrać cały dobry mecz.

– Wszyscy wiedzą, że od początku roku spisujemy się lepiej, ale nie potrafimy ustabilizować formy przez 40 minut. Mieliśmy już występy, w których graliśmy bardzo dobrze przez dwie, czy trzy kwarty. Udało się wygrać z Czarnymi Słupsk, ale ostatnio znowu w naszej grze pojawiają się przestoje.

Nie inaczej było w ostatnim występie podopiecznych trenera Pawła Turkiewicza w Toruniu. W pojedynku z Polskim Cukrem lublinianie w wielu fragmentach prowadzili, a przed ostatnią odsłoną tracili do rywali zaledwie dwa „oczka (52:54). Niestety kolejny fragment spotkania przegrali... 10:30, a cały mecz 62:84. – W Toruniu, ponownie walczyliśmy, jak równy z równym, jednak przez pół godziny. Ostatnie 10 minut przebiegało już pod dyktando rywali. Chcemy w końcu zagrać dobrze przez pełne 40 minut – zapewnia Piotr Śmigielski.

Dłuższa przerwa wyjdzie na dobre Pawłowi Kowalskiemu. Kapitan „czerwono-czarnych” od paru tygodni zmaga się z kontuzją i potrzebuje jeszcze kilku dni, żeby wrócić do zajęć. Wydaje się, że na wtorek powinien być już do dyspozycji trenera Pawła Turkiewicza. Pozostali gracze, w tym Isaac Wells normalnie uczestniczyli w zajęciach.

Trwa już sprzedaż biletów na mecz z Rosą. Wejściówki są tradycyjnie dostępne za pośrednictwem strony internetowej http://startlublin.zissb.pl/ oraz codziennie (godz. 8.30-15.30) w siedzibie klubu przy ulicy Montażowej 16. Dodatkowo, w poniedziałek, dzień przed spotkaniem będzie można kupić bilety w pubie Basketon w hali Globus (godz. 14-18). Kasy biletowe we wtorek będą czynne od godz. 15. Zawody rozpoczną się z kolei o 19.

Podziel się
Oceń

Komentarze

ALARM 24

Masz dla nas temat?

Daj nam znać pod numerem:

+48 691 770 010

Kliknij i poinformuj nas!

Reklama

CHCESZ BYĆ NA BIEŻĄCO?

Reklama
Reklama

WIDEO

Reklama