Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Jorn Lier Horst, "Ślepy trop"

Na początek przyznam się - lubię kryminały, a kryminały skandynawskie lubię w sposób szczególny.
Jorn Lier Horst, "Ślepy trop"

Mam kilku swoich ulubionych autorów i kilka ulubionych serii. Horst i stworzony przez niego komisarz policji William Wisting dowodzący wydziałem śledczym w Larvik należą do moich faworytów. Dzieje się tak z dwóch powodów. Po pierwsze dlatego, że autor pracował przez lata jako... szef wydziału śledczego policji Vestfold i doskonale wie, o czym pisze. Chyba nic nie denerwuje mnie bardziej niż autorzy tworzący bohaterów pracujących w zawodach, o których tak naprawdę nie mają zielonego pojęcia, a wiedzę czerpią z rozmów ze znajomymi znajomych i internetu. Horst stworzył natomiast bohatera z krwi i kości. Można go lubić lub nie. Może denerwować lub irytować. Nie można mu jednak zarzucić nijakości, czy fałszu.

Tym razem Wisting musi się zmierzyć z tajemniczymi zabójstwami, udowodnić niewinność mężczyzny zatrzymanego za morderstwo i rozwiązać tajemnicę sejfu należącego do człowieka, którym od dawna interesuje się policja nie mogąc jednak nic mu udowodnić. Czy mu się uda? Miłośncicy kryminałów nie mają chyba najmniejszych wątpliwości.


Podziel się
Oceń

Komentarze

ALARM 24

Masz dla nas temat?

Daj nam znać pod numerem:

+48 691 770 010

Kliknij i poinformuj nas!

Reklama

CHCESZ BYĆ NA BIEŻĄCO?

Reklama
Reklama