Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Do wiosny w IV lidze blisko, coraz bliżej

Do inauguracji rewanżowej rundy rozgrywek pozostały już tylko dwa tygodnie
Do wiosny w IV lidze blisko, coraz bliżej
Żmudny okres przygotowań lubelskich IV-ligowców do rewanżowej rundy rozgrywek powoli dobiega końca. Miniony weekend trenerzy znów poświęcili na rozegranie kolejnych meczów kontrolnych. Ostatni w tabeli Grom Kąkolewnica przegrał z Lutnią Piszczac 1:2 (0:1).

Jedynego gola dla zespołu trenera Daniela Wajszczuka zdobył w końcówce spotkania po rzucie rożnym Rafał Zieliński. Dla Gromu to pierwsza sparingowa porażka, bo we wcześniejszych spotkaniach wygrał z Polesiem Kock i Huraganem Międzyrzec Podlaski.

Dobrą formę w sparingach prezentuje inny beniaminek tego sezonu – Kryształ Werbkowice. Drużyna trenera Jacka Szczyrby nie dała szans Gromowi Różaniec zwyciężając 4:1. Gole dla werbkowiczan zdobyli Stanisław Rybka, Artur Mac, Bartłomiej Reszczyński oraz Kamil Chruściński.

W klubie zastanawiają się nad pozyskaniem bramkarza, bo Patryk Mac jest kontuzjowany, a sam Robert Suchodolski na ligę to za mało. Z Kryształem trenuje Andrzej Całka, pomocnik Płomienia Spartana Nieledew, ale nie wiadomo czy oba kluby dojdą do porozumienia w sprawie transferu tego zawodnika.

Niecodzienny przebieg miał sparing Górnika II Łęczna z Orionem Niedrzwica Duża. Gospodarze wygrali 5:3, ale goście stawili się na mecz w... dziewięciu. Żeby siły na boisku były równe łęcznianie pożyczyli im dwóch swoich piłkarzy. W sobotę niedrzwiczan czeka ciekawy test-mecz w Puławach, z przebywającym tam na obozie białoruskim zespołem I-ligowym FC Gorodia.

Pierwsze sparingowe zwycięstwo zanotowała Włodawianka Włodawa. Podopieczni trenera Marka Droba ograli Tytan Wisznice 2:1 po golach Rafała Musza z rzutu karnego i Daniela Gawrońskiego. Włodawianie mają w sumie na tapecie tylko trzy mecze kontrolne. W dwóch poprzednich ulegli Granicy Dorohusk 2:4 i zremisowali z nią 2:2.

Podobnie jak w Niedrzwicy, także i we Włodawie kiepsko z frekwencją na sparingach oraz treningach. A to nie jest dobry znak przed trudną rundą wiosenną, podczas której oba zespoły będą walczyć o utrzymanie.

Nastroje poprawiły się za to w Orlętach Luków, które po dwóch sparingowych porażkach wreszcie postawiły na swoim zwyciężając Polesie Kock 2:1. Bramki dla IV-ligowca zdobyli Kamil Przychodzień i Piotr Wałachowski. Blisko odejścia z Łukowa jest Marcin Kozłowski, którym interesuje się III-ligowy Świt Nowy Dwór Mazowiecki.

Podziel się
Oceń

Komentarze

ALARM 24

Masz dla nas temat?

Daj nam znać pod numerem:

+48 691 770 010

Kliknij i poinformuj nas!

Reklama

CHCESZ BYĆ NA BIEŻĄCO?

Reklama
Reklama