Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Mecz na szczycie I ligi dla Braci Mrozik.

Z kolei Paweł Hołota i spółka okazali się lepsi od Kadeo-Nadar.
Mecz na szczycie I ligi dla Braci Mrozik.
FOT. MACIEJ KACZANOWSKI
Na inaugurację III ligi Winiarnia u Dyszona została zatrzymana przez Go Pro 51

To spotkanie było zapowiadane jako hit drugiej kolejki. Na parkiecie zmierzyły się bowiem dwie najlepsze ekipy poprzedniego sezonu rozgrywek Pod koszami Dziennika Wschodniego im. Andrzeja Wawrzyckiego. U Braci Mrozik prym wiedli Aleksander Mrozik i Paweł Hołota. Ich dobra postawa pozwoliła wygrać pierwszą kwartę 23:12. Losy spotkania rozstrzygnęły się w trzeciej kwarcie, kiedy Bracia przyspieszyli grę. Ich przewaga w pewnym momencie sięgnęła aż dziewiętnastu „oczek”. Ostatnia odsłona była już bardziej wyrównana, bo na boisko weszli rezerwowi. Po raz kolejny liderem drużyny był Paweł Hołota. Były zawodnik AZS Lublin zdobył aż 25 punktów. U przegranych na wyróżnienie zasłużył Krzysztof Sroga, autor dziewięciu punktów.

Największą sensację w pierwszej lidze sprawił Ekbud, który niespodziewanie pokonał 50:41 Alco. Kluczowa dla losów meczu była druga kwarta, którą gracze beniaminka wygrali 17:7. W ich szeregach błyszczał Marian Zaj. Młody obrońca Ekbudu skompletował double-double, na które złożyło się dwanaście punktów i jedenaście zbiórek. U pokonanych wyróżnił się Bartosz Zduniak. Były gracz Startu Lublin zdobył dziewiętnaście punktów i zebrał dziesięć piłek.

W trzeciej lidze, gdzie rozegrano dopiero pierwszą kolejkę, najbardziej zacięty był mecz ESPO Pszczółka II z Lipą Team. Wynik był niewiadomą do ostatnich minut, a Lipa Team na pół minuty przed końcem przegrywała tylko dwoma punktami. Celne osobiste Oleksieja Zamakhofa i Krzysztofa Adamczyka pozwoliły jednak ESPO Pszczółce wygrać 38:34. Najlepszym zawodnikiem meczu był Zamakhof zdobywca osiemnastu punktów. W przeciwnej drużynie na pochwałę zasłużył Kamil Głowala, który zakończył zawody z dziesięcioma punktami na koncie. Słaby start zaliczył faworyt trzeciego frontu. Winiarnia u Dyszona. Zespół typowany przez ekspertów do walki o awans do drugiej ligi przegrał 33:42 z GoPro 51 Lublin. (kk)

I liga: Rodmos – BiM Team 36:69 * Kadeo-Nadar – Bracia Mrozik 39:60 * Ekbud – Alco 50:41 * Dragon Juranda 7 – Arkada 49:29 * DBros Puławy – Grizzly Asseco BS 44:67 * Alpaca-Alfachem – Matematyka 43:77.

  1. Matematyka              2         4       146-92
  2. Bracia Mrozik             2         4       128-80
  3. BiM                             2         4       123-83
  4. Grizzly                         2         4       128-90
  5. Dragon                        2         3         96-83
  6. Alco                             2         3         96-86
  7. Ekbud                          2         3       99-110
  8. Kadeo                          2         3       96-113
  9. DBros                          2         2       97-124
  10. Arkada 2         2       75-110
  11. Alpaca 2         2       84-135
  12. Rodmos 2         2       72-124

III liga: Drink Team – The Shooters 68:26 * ESPO Pszczółka II – Lipa Team 38:34 * Gang Albanii – Kouba 31:47 * Maverics Plus – Antyshop.pl 74:48 * NPlay – Bobo Team Przemyśl 60:28 * Winiarnia u Dyszona – GoPro 51 Lublin 33:42.


Podziel się
Oceń

Komentarze

ALARM 24

Masz dla nas temat?

Daj nam znać pod numerem:

+48 691 770 010

Kliknij i poinformuj nas!

Reklama

CHCESZ BYĆ NA BIEŻĄCO?

Reklama
Reklama
Reklama