Skrzyżowanie ul. Jana Pawła II i Armii Krajowej jest jednym z częściej przeklinanych przez kierowców. Rano brzydkie słowa cisną się na usta tych, którzy jadą do ronda od strony osiedla Poręba. Kiedyś mogli skręcać w prawo bezkolizyjnym pasem prowadzącym w stronę ul. Filaretów. Ale kilka lat temu w jego miejscu miasto wyznaczyło buspas. I teraz skręcający w prawo muszą karnie stać w kolejce, która sięga nieraz ulicy Granitowej. W tej samej kolejce, w wyniku przebudowy skrzyżowania, muszą tkwić autobusy i trolejbusy.
– Paradoksem tego ronda jest to, że w godzinach szczytu komunikacja miejska musi stać w korkach, żeby dojechać do przystanku. A owe korki spowodowane są właśnie buspasami – wytyka nasz Czytelnik urzędnikom z Zarządu Dróg i Mostów. I w mailu do tej instytucji pyta, dlaczego utrudniono życie mieszkańcom kilku osiedli i czy nie lepiej buspas zlikwidować. – Jako mieszkaniec jednego z tych osiedli liczę na jakieś sensowne wytłumaczenie – dodaje na końcu maila.
Odpowiedzi pan Grzegorz nie dostał, więc zwrócił się do mediów. – Być może zainteresowanie tematem z Państwa strony da do myślenia urzędnikom. Zbliża się zima, problem z każdym dniem narasta. Gdy przyjdą śniegi nastąpi katastrofa komunikacyjna w tym rejonie miasta – ostrzega Czytelnik.
Sytuacja, faktycznie, jest coraz trudniejsza, bo nowych bloków wzdłuż ul. Jana Pawła II stale przybywa, a wraz z nimi przybywa też kierowców chcących wydostać się do centrum przez problematyczne rondo.
– Zajmując prawy pas blokują dojazd do przystanku komunikacji miejskiej, co kompletnie pozbawia sensu ten buspas, który zaczyna się za przystankiem – wytyka pan Grzegorz. – Gdyby ten pas został udostępniony zwykłym autom, to ruch wszystkich użytkowników ulicy odbywałby się płynnie i wszyscy by na tym skorzystali – dodaje nasz Czytelnik.
Ale miasto jest nieugięte. – Buspasy pozostaną buspasami – stwierdza Karol Kieliszek z Urzędu Miasta. I wyjaśnia, że dotyczy to zarówno wjazdu od strony os. Poręba, jak i tego z ul. Armii Krajowej. – Nie ma jak powrócić do starej organizacji ruchu, nawet gdybyśmy chcieli, bo tak już to rondo zostało wyprofilowane – tłumaczy.
Czy ronda nie można „wyprofilować” jeszcze raz, ale inaczej? Zdaniem Ratusza to niemożliwe, bo groziłoby to utratą unijnej dotacji, z której korzystało miasto przebudowując to skrzyżowanie.

















Komentarze