Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama Wojewódzki Urząd Pracy

Komu wojewoda daje zarobić. Fundacja Wolności domaga się publikowania umów

Fundacja Wolności domaga się publikowania rejestrów umów zawieranych przez wojewodę lubelskiego. Urzędnicy odmawiają – tłumaczą to niewielkim zainteresowaniem obywateli. – Ludzi interesuje, na co są wydawane publiczne pieniądze – odpowiada Fundacja. A są m.in. na filmy o aktywności wojewody
Komu wojewoda daje zarobić. Fundacja Wolności domaga się publikowania umów
Fundacja Wolności na swojej stronie internetowej zbiera podpisy pod petycją do wojewody Przemysława Czarnka w sprawie publikowania rejestrów umów

Autor: Dorota Awiorko

Fundacja zwróciła się do urzędu o udostępnienie rejestrów umów zawieranych przez wojewodę Przemysława Czanka (PiS) i dyrektora generalnego Lubelskiego Urzędu Wojewódzkiego. Informacje, o które prosiła, otrzymała, ale bez kwot, na jakie opiewały konkretne dokumenty. Zawierają one jedynie dane dotyczące rodzaju umowy, nazwy wydziału bądź biura, które ją zamawiało, datę zawarcia i okres obowiązywania, nazwę zleceniobiorcy lub wykonawcy oraz przedmiot umowy.

Przedstawiciele fundacji zwrócili się także do wojewody z wnioskiem o publikowanie rejestrów w Biuletynie Informacji Publicznej i ich aktualizowania przynajmniej raz na kwartał. Od jakiegoś czasu robią to Urząd Miasta Lublin i Urząd Marszałkowski Województwa Lubelskiego. Wojewoda jednak odmówił.

– Zainteresowanie obywateli tym tematem nie jest aż tak duże, żeby angażować w to publiczne środki i czas naszych pracowników – tłumaczy rzecznik prasowy wojewody lubelskiego Radosław Brzózka.

Dodaje, że w ciągu ostatnich trzech lat wpłynęły „jedynie” trzy takie wnioski, w tym jeden złożony przez Fundację Wolności. – Ponadto zamieszczanie takich informacji raz na kwartał i nie aktualizowanie ich w międzyczasie mogłoby wprowadzać ludzi w błąd. Ktoś mógłby odebrać to jako aktualny stan rzeczy. Wszystkie te informacje są dostępne na wniosek i kiedy tylko taki się pojawia, to je udostępniamy – przekonuje.

Członkowie Fundacji Wolności na swojej stronie internetowej zbierają jednak podpisy pod petycją do wojewody w sprawie publikowania rejestrów umów. – Chcemy pokazać, że ludzi jednak interesuje to, na co są wydawane publiczne pieniądze – mówi Krzysztof Jakubowski, prezes fundacji.

Do urzędu trafiły też wnioski o udostępnienie kilku umów. Chodzi m.in. o tę zawartą z Marianem Widelskim, dziennikarzem współpracującym z telewizją Trwam. Dotyczy ona „wykonania dziewięciu filmowych materiałów dotyczących działalności wojewody”.

– Te filmy są ogólnodostępne. Osiem z nich można obejrzeć na kanale Lubelskiego Urzędu Wojewódzkiego w serwisie Youtube, jeden był wykorzystany na naszej stronie na Facebooku – wyjaśnia Brzózka.

Za wykonanie materiałów Widelski otrzymał 1,6 tys. zł brutto. Przedstawiają one m.in. relacje z wizyty wojewody na budowie wałów przeciwpowodziowych na Wiśle, jego uczestnictwa w pogrzebie prof. Ryszarda Bendera, czy uroczystościach poświęconych żołnierzom wyklętym.

Fundacja zwróciła się także o przekazanie umowy z Ludwikiem Sikorą, dotyczącej „pełnienia funkcji Pełnomocnika Wojewody do spraw Współpracy z Organizacjami Pożytku Publicznego”. W tym przypadku wątpliwości budzi fakt, że według wcześniejszych zapewnień urzędu, pełnomocnicy (w sumie jest ich dwunastu) swoje obowiązki wykonują społecznie.

– Pan Sikora jest jednym z najbardziej aktywnych pełnomocników. Aktualnie zajmuje się m.in. konkursem „Organizacja Pozarządowa Roku 2016”, w związku z czym często jeździ do Warszawy. W ramach tej umowy otrzymuje zwrot części ponoszonych kosztów – wyjaśnia nam Marek Wieczerzak z biura wojewody. Jak dodaje, Sikora od maja ubiegłego roku co miesiąc otrzymuje 1 tys. zł brutto.

Powiązane galerie zdjęć:


Podziel się
Oceń

Komentarze

Reklama
Reklama