– Nie wyobrażam sobie, że Muzeum 24 Pułku Ułanów w Kraśniku przesłałoby działać. Jest bardzo ważne dla mieszkańców miasta – podkreśla Marek Solecki, kraśnicki regionalista (na zdjęciu). I dodaje: Przed wojną w 24 Pułku służył mój dziadek ze strony mamy – Zygmunt Rubaj. Użyczyłem placówce pamiątki po dziadku. Wśród nich są m.in. świadectwo ukończenia szkoły wojskowej i dowód osobisty dziadka.
Muzeum 24 Pułku Ułanów im. Hetmana Wielkiego Koronnego Stefana Żółkiewskiego, który stacjonował w Kraśniku w latach 1922–1939 jest oddziałem Muzeum Regionalnego w Kraśniku i podlega Muzeum Lubelskiemu. Mieści się w budynku należącym do marszałka, przy ul. Piłsudskiego 7. Posiada ponad 2 tys. eksponatów i fotografii. Do Kraśnika trafiła bowiem znaczna część archiwum pułkowego zdeponowanego wcześniej w Instytucie i Muzeum gen. Sikorskiego w Londynie – m.in. sztance i pieczątki, jak też oryginalne mapy sztabowe terenu Normandii.
– Podczas kontroli stwierdziliśmy, że z pękniętego sufitu kapie woda. Wydaliśmy zalecenia, miały być zrealizowane do września 2013 roku - mówi Andrzej Wąsik, dyrektor Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Kraśniku.
Jednak dyrekcja Muzeum Lubelskiego zwróciła się do kraśnickiego sanepidu z prośbą o jego przedłużenie – najpierw do końca 2013 r., w kolejnym piśmie – do końca 2014 r. Efekt jest taki, że remont nie jest zrobiony. – 15 grudnia ubiegłego roku otrzymaliśmy pismo od zastępcy dyrektora Muzeum Lubelskiego, że Muzeum 24 Pułku Ułanów zostanie zamknięte – dodaje dyrektor PSSE w Kraśniku.
Z końcem roku tak też się stało.– Zastałam sytuację taką jaka jest teraz – mówi Katarzyna Mieczkowska-Czerniak, która od stycznia jest dyrektorem Muzeum Lubelskiego. – Budynek jest w fatalnym stanie technicznym. Nie spełnia żadnych norm i stanowi zagrożenie dla bezpieczeństwa osób i zbiorów. W związku z tym, że zbliża się święto 24 Pułku Ułanów (organizowane w Kraśniku na początku lipca - red.) zwróciłam się do burmistrza Kraśnika z prośbą o wskazanie miejsca gdzie można byłoby utworzyć izbę pamięci, w której urządzilibyśmy stałą wystawę muzealiów.
– Ta cała sprawa jest bulwersująca, ze względu na to, że muzeum przez tyle lat nie znalazło pieniędzy aby zrobić remont – denerwuje się Mirosław Włodarczyk, burmistrz Kraśnika. – Problem z budynkiem nie pojawił się przecież z dnia na dzień. I dodaje: Bardzo przykro jest patrzeć jak o 24 Pułku Ułanów bardziej pamiętają w Belgii, o czym się sam przekonałem, niż w Polsce. Oczywiście możemy przygotować takie miejsce zastępcze, ale będzie to tylko namiastka obecnego muzeum.
Na remont budynku Muzeum Lubelskiego jednak nie stać. – Chodzi o inwestycję wartą ok. 2 mln zł – podaje Mieczkowska-Czerniak. – Kraśnik nigdy do funkcjonowania muzeów nie dokładał.
– Decyzja odnośnie tego budynku jeszcze nie zapadła – dodaje Beata Górka, rzecznik prasowy Urzędu Marszałkowskiego w Lublinie, który dysponuje nieruchomością.













Komentarze