Początki Nałęczowa
Podróż rozpoczynamy w Nałęczowie, na ulicy Poniatowskiego przy tablicy informacyjnej, ok. 100 m od skrzyżowania z ulicami Dulębów i Graniczną. Warto poznać historię i zabytki tego słynnego miasta-uzdrowiska:
W roku 1751 tereny nazywane Bochotnicą, należące do Aleksandra Gałęzowskiego, zakupił starosta wąwolnicki Stanisław Małachowski, nazywając w 1772 r. całą posiadłość Nałęczowem – od noszonego przez swój ród herbu Nałęcz. Dla swojej żony Marianny Potockiej wzniósł tu imponującą rezydencję, zwaną pałacem Małachowskich. Już na początku XIX w. odkryto lecznicze właściwości tutejszych wód, ale na szerszą skalę wykorzystali je trzej lekarze-sybiracy: Fortunat Nowicki, Wacław Lasocki i Konrad Chmielewski, modernizując w końcu XIX w. funkcjonujące tu wcześniej uzdrowisko za pieniądze Michała Górskiego, ówczesnego właściciela Nałęczowa. Dzięki niemu powstało miasto-ogród w dzisiejszym kształcie, a sam Nałęczów stał się cenionym ośrodkiem leczniczo-kulturalnym. Kuracjuszami byli tutaj m.in. Stefan Żeromski, Bolesław Prus i Henryk Sienkiewicz.
Sercem Nałęczowa jest dolina rzeki Bochotniczanki oraz położony w jej obrębie Park Zdrojowy z sanatorium, pijalnią wód, Palmiarnią, Starymi Łazienkami i pałacem Małachowskich. W pobliżu parku powstało kilkanaście willi secesyjnych oraz obiektów w stylu szwajcarskim i zakopiańskim, m.in. kaplica św. Karola Boromeusza i jedno z najstarszych muzeów literackich w Polsce – Muzeum Stefana Żeromskiego, które mieści się w dawnej pracowni pisarza. Muzeum jest czynne w godz. 10.00 - 16.00 od wtorku do niedzieli. W poniedziałki jest nieczynne. Tel. (81) 501-47-80.
Odkryć tajemnice uzdrowiska
Jeśli chcemy poznać historie związane z uzdrowiskiem, odkryć tajemnice Lasu Wąwozowego, poczuć klimat dawnych Cisów i zostać oprowadzonym po miasteczku przez Bolesława Prusa – koniecznie rozwiążmy nałęczowskie Wyprawy Odkrywców, w niebanalny sposób przybliżające dzieje miasta. Obecnie dostępne są cztery questy: „Tajemnice wąwozów”, „Śladami papieża Jana Pawła II”, „Z telepatrzydłem na tropach welocypedu i skutecznych konkurów w Nałęczowie” oraz „Źródło przygody”.
Z umieszczonej w miejscu startu mapki wynika, że rozpoczynają się tu jeszcze dwa inne szlaki.
Czarny szlak (liczący 9,71 km) przebiega przez miasto ulicami: Poniatowskiego, Pałuby, Głębocznica, Morzyckiej, Nowickiego, Kolejową, Spółdzielczą, Lasockiego, Chmielewskiego (wąwozem), Sołdka, Kombatantów i Kamieniak. W pobliżu trasy (skręcając w lewo ulicą Kamieniak) warto odwiedzić Nałęczowski Zwierzyniec, czyli małe zoo (www.minizoo.naleczow.com.pl).
Następnie trasa wiedzie przez Chruszczów-Kolonię, Drzewce-Kolonię, Drzewce aż do Bronic, gdzie łączy się z żółtym szlakiem „W krainie Jana Pocka”.
Drugi, niebieski szlak łącznikowy (liczący ok. 8 km) prowadzi ulicą Dulębów przez Strzelce, Czesławice i Ludwinów do zielonego szlaku po południowej części gminy Garbów. Warto po drodze odwiedzić świetnie zachowany i niedawno odrestaurowany pałac w Czesławicach wraz z otaczającym go wspaniałym parkiem (kompleks jest położony ok. 3,5 km od miejsca, w którym się znajdujemy).
Jeden z najpiękniejszych parków
Powstanie tego obiektu wiąże się z rozbudową rezydencji czesławickiej, jaka miała miejsce w latach 80. XIX w. Wówczas to nowi właściciele – Werniccy (wywodzący się od Wierzynka, podskarbiego Kazimierza Wielkiego) budują tutaj pałac, urządzając reprezentacyjną rezydencję z wielkim rozmachem. Projektantem części architektonicznej był Leonard Marconi. Z pierwotnego wyposażenia zachowały się ceramiczna posadzka w holu oraz strop w holu, z dwoma sztukateryjnymi rozetami. Pałac otacza park krajobrazowy o powierzchni 18 ha.
Park w Czesławicach uważany jest za jeden z najpiękniejszych na Lubelszczyźnie. Zaprojektowany w 1886 r., jest wymieniany w literaturze fachowej jako wybitny przykład twórczości Waleriana Kronenberga. Wśród drzewostanu parkowego znajduje się siedem pomników przyrody. Ponad 150 drzew kwalifikuje się do objęcia ochroną prawną. Malowniczo prezentuje się obsadzona kasztanowcami aleja, zakończona bramą w formie toskańskiej kolumnady przykrytej prostym belkowaniem. Na terenie parku znajduje się figura św. Antoniego z Dzieciątkiem, wykonana z białej ceramiki. Z zespołu pałacowo-parkowego do okolicznych folwarków oraz do Nałęczowa prowadziły aleje wysadzane starodrzewem.
My trzymamy się znaków szlaku niebieskiego, którym możemy z Nałęczowa dojechać przez Nowy Gaj do Wojciechowa (15 km) i później dość trudną, terenową trasą przez Łubki do Wąwolnicy (28 km). Z tego miejsca przez Mareczki, Bartłomiejowice i Rąblów dotrzemy do „Szlaku Bursztynowego” w okolicach Celejowa (łącznie ok. 28,6 km).
Statua Św. Antoniego
Przy ulicy Poniatowskiego znajduje się parking, na którym można zostawić samochód. Stąd kierujemy się w lewo, w ulicę Graniczną (0,1 km). Na skrzyżowaniu mijamy po prawej siedzibę Ochotniczej Straży Pożarnej w Nałęczowie, a zaraz za nim po lewej w skarpie Góry Poniatówka zobaczymy białą kapliczkę Matki Boskiej Ostrobramskiej (0,2 km).
– Kapliczka posiada małą statuę św. Antoniego z Dzieciątkiem Jezus na ręku – mówi Sławomir Łowczak. – W 1891 r. będący w ruinie obiekt odnowiła hrabina Maria Krasicka. Kilka lat później umieszczono tam obraz Matki Bożej Ostrobramskiej, a pod spodem dodano marmurową tabliczkę, na której wyryto dzieje wzgórza. Niestety, dzisiaj napis jest już nieczytelny. W obrębie betonowej balustrady rośnie dąb wolności, posadzony w 1916 r. w dniu, kiedy w Nałęczowie po raz pierwszy jawnie obchodzono rocznicę uchwalenia konstytucji 3 Maja.
Wspinamy się pod górkę, dojeżdżamy do skrzyżowania z ulicami Lipową i Bochotnica (0,6 km). Stoi tu okazały kamienno-ceglany budynek – to nałęczowski Dom Ludowy.
W wybudowanym w 1906 r. dzięki inicjatywie działaczy Towarzystwa Kredytowego Domu Ludowym swą siedzibę miało Towarzystwo Kredytowe, Stowarzyszenie Spółdzielcze „Oszczędność”, szkoła rolnicza i muzeum regionalne. W sklepie, który kiedyś znajdował się na parterze budynku, pracował Antoni Szelburg – ojciec Ewy Szelburg-Zarębiny.
Kościół św. Jana Chrzciciela
Po lewej widzimy usytuowany na wzgórzu kościół św. Jana Chrzciciela.
Budowę murowanej świątyni rozpoczął przed 1739 r. Felicjan z Targowisk Gałęzowski. W 1751 r. właścicielem dóbr klucza bochotnickiego zostaje Stanisław Małachowski herbu Nałęcz, który doprowadził do ukończenia prac. Na dzwonnicy wzniesionej nad kruchtą kolator bochotnicki umieścił połączone herby Pilawa (rodu jego małżonki Marianny Potockiej) i Nałęcz. Kościół miał cztery ołtarze – w głównym znajduje się płótno poświęcone patronowi świątyni. Przy ołtarzu Najświętszej Marii Panny (obecnie ołtarz św. Józefa) umieszczono nagrobek zmarłej w 1772 r. Marianny z Potockich Małachowskiej. W podziemiach prawdopodobnie spoczywają szczątki innych członków rodziny Małachowskich. Co ciekawe, ostatnią wielką przebudowę kościół przeszedł na przełomie lat 50. i 60. XX w. pod okiem wybitnego architekta Karola Sicińskiego, który zaprojektował m.in. powojenną odbudowę i rewitalizację Kazimierza Dolnego nad Wisłą. Dobudowano wówczas dwie nawy boczne, zakrystię i wieżę. W nawie głównej sklepienie drewniane wymieniono na murowane.
– Warto także odwiedzić przyległy do kościoła cmentarz na którym spoczywa wiele zasłużonych osób – dodaje Sławomir Łowczak. – Odnajdziemy tu m.in. grób autora ilustracji do „Pana Tadeusza” – zmarłego w Nałęczowie w 1893 r. Michała Elwiro Andriollego, nagrobek poetki Ewy Szelburg-Zarembiny z mężem Józefem. Wspaniały grób rodzinny Wernickich zwieńczony postacią archanioła Michała z białego marmuru(autorstwa Włocha Emilio Zocchiego).
Przecinamy skrzyżowanie i jedziemy dalej prosto ulicą Polną. Po ok. 300 m skręcamy w prawo w ulicę Ewy Szelburg-Zarembiny, następnie w lewo (1,1 km) i ulicą Prusa dojeżdżamy do porośniętej lasem Góry Jabłuszko (1,3 km).
Początki Nałęczowa
Podróż rozpoczynamy w Nałęczowie, na ulicy Poniatowskiego przy tablicy informacyjnej, ok. 100 m od skrzyżowania z ulicami Dulębów i Graniczną. Warto poznać historię i zabytki tego słynnego miasta-uzdrowiska:
W roku 1751 tereny nazywane Bochotnicą, należące do Aleksandra Gałęzowskiego, zakupił starosta wąwolnicki Stanisław Małachowski, nazywając w 1772 r. całą posiadłość Nałęczowem – od noszonego przez swój ród herbu Nałęcz. Dla swojej żony Marianny Potockiej wzniósł tu imponującą rezydencję, zwaną pałacem Małachowskich. Już na początku XIX w. odkryto lecznicze właściwości tutejszych wód, ale na szerszą skalę wykorzystali je trzej lekarze-sybiracy: Fortunat Nowicki, Wacław Lasocki i Konrad Chmielewski, modernizując w końcu XIX w. funkcjonujące tu wcześniej uzdrowisko za pieniądze Michała Górskiego, ówczesnego właściciela Nałęczowa. Dzięki niemu powstało miasto-ogród w dzisiejszym kształcie, a sam Nałęczów stał się cenionym ośrodkiem leczniczo-kulturalnym. Kuracjuszami byli tutaj m.in. Stefan Żeromski, Bolesław Prus i Henryk Sienkiewicz.















Komentarze