Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama Wojewódzki Urząd Pracy

Rozbudowane COZL rdzewieje. Tymczasem wykonawca oskarża dyrekcję szpitala

Konsorcjum, które odpowiadało za rozbudowę Centrum Onkologii Ziemi Lubelskiej twierdzi, że szpital uzgodnił z nim warunki ugody, a potem się z nich wycofał. – Z naszej strony nikt nie podpisał takiego dokumentu – odpowiada dyrektor COZL.
Rozbudowane COZL rdzewieje. Tymczasem wykonawca oskarża dyrekcję szpitala

Autor: Katarzyna Prus

– Do uzgodnienia warunków ugody doszło 26 kwietnia. Jeden z nich dotyczył zapłacenia przez COZL około 10 mln zł netto w związku z przedłużeniem terminu realizacji inwestycji i zapłatą za dodatkowe roboty – poinformował na wczorajszej konferencji Dariusz Popiołek, wiceprezes spółki JP Contracting.pl, która należy do konsorcjum Block. – Dopiero 10 lipca otrzymaliśmy pismo, że COZL uchyla się od wcześniejszych uzgodnień. W piśmie pojawia się wiele nieprawdziwych stwierdzeń, którą mogą wynikać z faktu, że obecnego dyrektora nie było na spotkaniu 26 kwietnia.

Deklaruje, że konsorcjum nadal jest w stanie dokończyć inwestycję. – W przypadku zgody COZL potrzebowalibyśmy na to 13 miesięcy oraz miesiąca na wznowienie prac. W tym momencie zostały zrealizowane ponad trzy czwarte inwestycji o wartości ponad 147 mln zł (wartość całego kontraktu to ok. 195 mln zł – red.) – mówi Popiołek. – W przypadku kiedy nie będziemy kontynuować prac, plac budowy jesteśmy w stanie przekazać w przyszłym tygodniu.

Co na to COZL? – Ze strony szpitala nikt nie podpisał ugody z konsorcjum Block. Nie ma więc sensu, żebyśmy odnosili się do jej rzekomych zapisów – komentuje Jerzy Kuliński, dyrektor Centrum. – Nie ma podstaw prawnych, żeby wrócić do umowy, która została obustronnie wypowiedziana – przez wykonawcę i przez COZL. Uważam że sprawa znajdzie swój finał w sądzie.

Dodaje, że wykonawca był wielokrotnie wyzwany do przekazania placu budowy. – Trwa to od grudnia. W ubiegłym tygodniu otrzymaliśmy pismo, że wykonawca jest gotowy przekazać go 14 lipca, po czym tego dnia rano otrzymaliśmy pismo z informacją o przesunięciu tego terminu na 19 lipca – mówi Kuliński. – 19 lipca sytuacja się powtórzyła. Tym razem konsorcjum deklaruje przekazanie placu w przyszłym tygodniu.

– Do uzgodnienia warunków ugody doszło 26 kwietnia. Jeden z nich dotyczył zapłacenia przez COZL około 10 mln zł netto w związku z przedłużeniem terminu realizacji inwestycji i zapłatą za dodatkowe roboty – poinformował na wczorajszej konferencji Dariusz Popiołek, wiceprezes spółki JP Contracting.pl, która należy do konsorcjum Block. – Dopiero 10 lipca otrzymaliśmy pismo, że COZL uchyla się od wcześniejszych uzgodnień. W piśmie pojawia się wiele nieprawdziwych stwierdzeń, którą mogą wynikać z faktu, że obecnego dyrektora nie było na spotkaniu 26 kwietnia.

Rozbudowane COZL rdzewieje. Władze placówki zawiadomiły w tej sprawie prokuraturę, dopatrując się winy poprzedników. Wczoraj wszczęto śledztwo.

– Postępowanie prowadzone w jest sprawie, a nie przeciwko konkretnym osobom – zastrzega Agnieszka Kępka, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Lublinie. – Dotyczy niedopełnienia obowiązków przez osoby nadzorujące rozbudowę i modernizację COZL. Sprawa dotyczy lat 2012-2016.

Z zawiadomienia obecnych władz lecznicy wynika, że stalowa konstrukcja kondygnacji technicznej rdzewieje. Wszystko przez zły dobór farby zabezpieczającej przed korozją. Kierownictwo COZL szacuje, że straty z tym związane wynoszą ok. 5 mln zł.

(jsz)


Podziel się
Oceń

Komentarze

Reklama
Reklama