Marcin Bajer, Grzegorz Szyszko, Mariusz Szczygielski i Tomasz Krówczyński – oto czterech kandydatów ubiegających się o wakat po Piotrze Skubiszewskim.
Skubiszewski zrezygnował z mandatu radnego, bo dostał pracę w Lubelskim Urzędzie Wojewódzkim na stanowisku inspektora wojewódzkiego w Wydziale Prawnym Nadzoru i Kontroli. Służba cywilna wyklucza pełnienie funkcji radnego.
Miasto jest już pełne wyborczych plakatów. Wybory uzupełniające w okręgu wyborczym nr 7 odbędą się 10 września. Mogą być swego rodzaju testem, przed przyszłoroczną elekcją samorządową.
– Moim zdaniem wybór nowego radnego nie zmieni układu sił w Radzie Miasta – mówi Janusz Bodziacki, burmistrz miasta, popierający Mariusza Szczygielskiego.
Inne zdanie ma główny adwersarz burmistrza, przewodniczący Rady Miasta Jacek Tomasiak. Tomasiak popiera Grzegorza Szyszko, byłego komendanta Państwowej Straży Pożarnej w Lubartowie.
– Ten jeden mandat jest bardzo ważny. Jeśli zdobędzie go nasz kandydat, to Wspólny Lubartów i PO będą miały w radzie większość. 11 głosów na 21 – mówi Jacek Tomasiak. A politycznym konkurentom zarzuca manipulację.
– Były radny, Piotr Skubiszewski, udzielił poparcia Marcinowi Bajerowi. Zdaniem Wspólnego Lubartowa to naruszenie prawa. Pracownik służby cywilnej nie może udzielać politycznego poparcia żadnemu kandydatowi. Nie wiem, jaki będą konsekwencje takich jego działań, ale mogą z tego faktu wyniknąć protesty wyborcze – twierdzi Tomasiak.
– Jako prawnik uważam, że nie doszło do naruszenia przepisów ustawy o służbie cywilnej. Udzieliłem poparcia w wyborach panu Bajerowi, który nie jest członkiem żadnej partii politycznej, startuje z komitetu społecznego, a jego program wyborczy dotyczy modernizacji infrastruktury w Lubartowie. Nie doszło więc do publicznego manifestowania przeze mnie poglądów politycznych – tłumaczy Piotr Skubiszewski.
Podczas tych wyborów toczy się też inna gra. Dobry wynik Grzegorza Szyszki może być wskazaniem kontrkandydata dla burmistrza Janusza Bodziackiego w przyszłorocznych wyborach samorządowych. Takie głosy krążą po Lubartowie. Oficjalnie jednak tego nikt komentować nie chce.
Marcin Bajer, Grzegorz Szyszko, Mariusz Szczygielski i Tomasz Krówczyński – oto czterech kandydatów ubiegających się o wakat po Piotrze Skubiszewskim.
Skubiszewski zrezygnował z mandatu radnego, bo dostał pracę w Lubelskim Urzędzie Wojewódzkim na stanowisku inspektora wojewódzkiego w Wydziale Prawnym Nadzoru i Kontroli. Służba cywilna wyklucza pełnienie funkcji radnego.














Komentarze