Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama Wojewódzki Urząd Pracy

Skarżą się na wysokie dopłaty za ogrzewanie. Spółdzielnia odpiera zarzuty

Na wysokość rozliczeń za sezon grzewczy skarży się część mieszkańców bloku przy ul. Kruczkowskiego w Lublinie. Budynek należy do PSM „Kolejarz”, która odpiera zarzuty.
Skarżą się na wysokie dopłaty za ogrzewanie. Spółdzielnia odpiera zarzuty
Lokatorzy nie wierzą odczytom z podzielnika

Autor: Grzegorz Rekiel

PSM „Kolejarz” rozlicza mieszkańców na podstawie odczytów z elektronicznych podzielników zainstalowanych w pomieszczeniach. Wskazania budzą wątpliwości części z nich. Jeden z lokatorów skontaktował się z naszą redakcją.

– Z rodziną oszczędzamy na ogrzewaniu, ale musimy dopłacić ponad 230 złotych za sezon. Nie wierzę tym odczytom – przyznaje. – Muszę dopłacić ponad 600 złotych, chociaż mieszkam sama i rzadko odkręcam kaloryfery. Wielu lokatorów jest w podobnej sytuacji – dodaje inna lokatorka.

Władze spółdzielni nie zgadzają się z mieszkańcami. – Zarzuty o fałszowaniu odczytów są całkowicie bezpodstawne. Myślę, że wynikają one z niewiedzy, gdyż każdy mieszkaniec w każdej chwili może sam odczytać wielkość zarejestrowaną przez podzielnik i sprawdzić z wielkością podaną w rozliczeniu – ripostuje Witold Pawłowski, zastępca prezesa „Kolejarza”. – Takie zarzuty mogą się także brać z braku wiedzy o zasadzie działania zaworu termostatycznego, który steruje pracą grzejnika, jak również zasady działania podzielnika elektronicznego – dodaje.

Argumentacja prezesa nie przekonuje naszego rozmówcy. – Odczyty można zmanipulować – uważa.


Podziel się
Oceń

Komentarze

Reklama
Reklama