Kontrowersyjne auto prezesa Lubelskiego Węgla KMŻ
W Lubelskim Węglu KMŻ zamiast kontraktu kolejnego zawodnika jest \"afera samochodowa”
- 21.01.2013 15:15

Kompletowanie kadry \"Koziołków” na sezon 2013 szło w ubiegłym tygodniu jak z kopyta. Klub z Al. Zygmuntowskich ma już sześciu zawodników, którzy będą bronić jego barw.
W poniedziałek kibice spodziewali się kolejnego nazwiska. Ale zamiast tego KMŻ stał się bohaterem afery, którą opisała \"Gazeta Wyborcza w Lublinie”.
Według jej relacji Lubelski Węgiel KMŻ najpierw płacił ubezpieczenie za używane auto należące do brata prezesa klubu Dariusza Sprawki, a potem auto kupił.
\"Gazeta” podkreśla, iż posiada ksero umowy, z której wynika, że KMŻ płacił ubezpieczenie OC za hondę civic. Jej dziennikarze ustalili też, że samochód faktycznie należał do brata Sprawki.
Sprawka zapewnia, że wszystko odbyło się legalnie. Jego brat miał po prostu pożyczyć KMŻ wyprodukowaną w 1992 roku hondę na trzy lata. To dlatego klub pokrywał koszty OC. W 2011 roku KMŻ ją wykupił za 4 tys. zł, a niedawno sprzedał. Padło podejrzenie, że pieniądze na zakup samochodu mogły pochodzić z dotacji, jaką klub dostał z miasta.
Po tym tekście w klubie zawrzało. – Na pewno nie będzie dziś nowego kontraktu – powiedział nam prezes Sprawka, który był zajęty przygotowywaniem odpowiedzi na artykuł \"Gazety”. – Chcemy wszystko wyjaśnić. Zbieramy niezbędne dokumenty, żeby pokazać jak było naprawdę – dodał.
Prezes LW KMŻ podkreśla, że klub nie utrzymuje się jedynie z dotacji miasta, ale ma też inne środki, m.in. ze sprzedaży klubowych pamiątek. To z nich miały pochodzić fundusze na kupno auta potrzebnego do podróży na mecze, do sponsorów, czy urzędów.
Reklama













Komentarze