Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Pjongczang 2018. Kamil Stoch drugi w kwalifikacjach

W wobotę o godz. 13.30 zostanie rozdany pierwszy komplet medali w skokach narciarskich. O tytuł mistrza olimpijskiego powalczą Kamil Stoch, Stefan Hula, Dawid Kubacki i Maciej Kot
Pjongczang 2018. Kamil Stoch drugi w kwalifikacjach
Kamil Stoch wie już co to znaczy cieszyć się ze złota olimpijskiego

Autor: x-news/press focus

Największe szanse na złoto ma oczywiście Kamil Stoch, broniący tytułu podwójnego mistrza olimpijskiego z Soczi sprzed czterech lat, ale tak naprawdę każdy z naszych reprezentantów może stanąć na podium. Stefan Hula i Dawid Kubacki wymieniani są w jednym rzędzie z takimi zawodnikami, jak Andreas Wellinger, Daniel-Andre Tande czy Johann-Andre Forfang, a Maciej Kot, który przed rokiem wygrał tu przecież próbę przedolimpijską, skacze tylko nieznacznie krócej. Biało-Czerwoni są tak mocni, że ze składu wypadł Piotr Żyła, który w miniony weekend stał na podium w Willingen. W Pjongczang również skacze daleko. Po prostu nieco bliżej niż koledzy.

– Nie przeżywam tego jakoś mocno. Było jasne, że odpadnie ten, kto na treningach będzie lądował najbliżej. Koledzy byli lepsi, więc biorę szalik i idę im kibicować – powiedział Żyła w rozmowie z portalem skijumping.pl.

Polacy zdominowali poranne środowe treningi. Podczas każdej z trzech serii za każdym razem w pierwszej trójce było dwóch reprezentantów naszego kraju. Wieczorne zajęcia odpuścili na rzecz treningu siłowego. I to właśnie z tego powodu, czując lekkie zmęczenie, w czwartek skakali nieco bliżej. Oczywiście wciąż daleko, o czym świadczą miejsca w czołówce serii próbnej i kwalifikacji, ale nie tak daleko jak Andreas Wellinger, który wygrał trening oraz kwalifikacje, a skokiem na 112 metrów mocno zbliżył się do rekordu obiektu. Nasi kadrowicze mają wygrywać w sobotę, gdy przyjdzie świeżość i zacznie się poważne skakanie.

– Te skoki były na bardzo dobrym poziomie, aczkolwiek cały czas jest coś nad czym można pracować i udoskonalać. Ale to dobrze, bo tutaj nie wolno zasnąć, tylko trzeba cały czas myśleć co mogę zrobić lepiej. Reszta świata też nie śpi i chce tutaj skakać jak najdalej – powiedział Stoch dla skijumping.pl.

– Dobre wspomnienia z ubiegłego roku pomogły mi dziś od pierwszej serii mieć odpowiednie czucie skoczni, tego jak powinno się skakać. Dla nas niezwykle ważne jest przechowywać w pamięci dobrze oddane próby, bo łatwiej wtedy o powtarzalność – dodał Kot. – Ta skocznia jest naprawdę przyjemna – podsumował Hula.

Czwartkowe kwalifikacje wygrał Wellinger przed Stochem i Kubackim. Hula był 9, a Kot – 11. Sobotni konkurs indywidualny rozpocznie się o godz. 13.30 czasu polskiego. Transmisja na żywo w TVP1, Eurosporcie w Internecie na stronie sport.tvp.pl.

 


Podziel się
Oceń

Komentarze

ALARM 24

Masz dla nas temat?

Daj nam znać pod numerem:

+48 691 770 010

Kliknij i poinformuj nas!

Reklama

CHCESZ BYĆ NA BIEŻĄCO?

Reklama
Reklama
Reklama