Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama Wojewódzki Urząd Pracy

Leśnicy uratowali dwa bieliki. Prawdopodobnie ptaki były zatrute [zdjęcia]

Dwa bieliki udało się uratować leśnikom z Tomaszowa Lubelskiego. Ptaki, które w naszym kraju są objęte ścisłą ochroną leżały na polu i nie były w stanie się ruszać. Prawdopodobnie zjadły zatrute mięso lisów
Leśnicy uratowali dwa bieliki. Prawdopodobnie ptaki były zatrute [zdjęcia]

Do zdarzenia doszło w piątek niedaleko wsi Przeorsk obok Tomaszowa Lubelskiego. Leśnicy dostali informację, że dwa bielki leżały na polu. - Gdy pojawiliśmy się tam, były żywe, ale bardzo wycieńczone. Nie miały nawet siły ustać. Leżały po prostu w śniegu, uważnie tylko obserwując, co się wokół nich dzieje – relacjonuje Karol Jańczuk, podleśniczy z Nadleśnictwa Tomaszów.

Leśniczy na początku nie podchodzili zbyt blisko żeby nie stresować ptaków, ani nie zmuszać ich do ucieczki. Ptaki nie były ranne. - Obok leżała na wpół zagrzebana w śniegu padlina nieokreślonego pochodzenia – mówi Jańczuk.

To oznacza, że mogły się nią zatruć. - Wiele w naszym kraju było przypadków zatrucia ptaków padliną. W takiej sytuacji każda chwila jest ważna – wyjaśnia podleśniczy.

Na miejsce wezwano pracowników z Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska. Panowie wspólnie przygotowali bieliki do transportu i zabezpieczyli resztki padliny do przebadania.

Ptaki pojechały do Zamościa, do punktu weterynaryjnegio przy ZOO. - Były w fatalnym stanie, miały skurcze szponów i zamknięte dzioby oraz zapadnięte oczy. Podjęliśmy szybkie leczenie – mówi Paweł Kulik, lekarz weterynarii. Zwierzęta poczuły się lepiej, skurcze zaczęły puszczać. Jednym z bielików zajęło się Lubelskie Towarzystwo Ornitologiczne. Drugi trafił do schroniska w Lublinie.

Co się stało ptakom? - Prawdopodobnie ktoś chciał otruć lisy środkiem o nazwie furagan. To silna trucizna, która powoduje wzrost temperatury ciała. Bieliki znalazły padlinę i zjadły mięso – wyjaśnia Kulik.

Leśnicy dziękują za reakcję ludzi, którzy zauważyli ptaki. - Warto podkreślić pozytywną postawę mieszkańców. To dzięki ich informacji udało się ocalić te wspaniałe zwierzęta – mówi Jańczuk. - Mamy nadzieję, że po rekonwalescencji obydwa bieliki znów będą szybować po naszym pięknym, roztoczańskim niebie! - dodaje.

Bielik

Ptaki są w naszym kraju gatunkiem objętym ścisłą ochroną gatunkową. Ich liczbę w Polsce szacuje się na około 1,5 tysiąca osobników, co czyni ich krajową populację jedną z najliczniejszych w Europie. Dość powszechnie bielik jest błędnie uważany za orła. Należy on do rodziny jastrzębiowatych.

Powiązane galerie zdjęć:


Podziel się
Oceń

Komentarze

Reklama