Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

"Powodem zatrzymania jest znak STOP". Kierowca miał szczęście, że miał kamerę

Policjanci zatrzymali do kontroli kierowcę, który miał nie zatrzymać się przed znakiem "STOP" przed wjazdem na ul. Kazimierską w Puławach. Kierowca miał szczęście, że miał w samochodzie wideorejestrator. Najprawdopodobniej dzięki temu uniknął mandatu.
"Powodem zatrzymania jest znak STOP". Kierowca miał szczęście, że miał kamerę

Cała zarejestrowana sytuacja została opublikowana na portalu Dailymotion.

Z nagrania wynika, że do zdarzenia doszło we wtorek 20 lutego. Kierowca jedzie od strony ul. Głębokiej i skręca w prawo w ulicę Parkową, by następnie wyjechać z niej w kierunku Kazimierza Dolnego. Zanim wjedzie na ul. Kazimierską, wyraźnie zwalnia, a następnie na moment zatrzymuje się przez znakiem "STOP" upewniając się, czy może bezpiecznie włączyć się do ruchu. Nie wymusza pierwszeństwa. Wydaje się, że wszystko jest w porządku, ale po 250 metrach zostaje zatrzymany przez funkcjonariuszy z Wydziału Ruchu Drogowego puławskiej komendy. Jak wynika z nagrania, powodem wskazanym przez policjanta jest niezastosowanie się do znaku "stop".

Z nagrania nie wynika dokładnie jak skończyła się interwencja. Dlatego o komentarz w tej sprawie poprosiliśmy rzecznika Komendy Powiatowej Policji w Puławach.

– Kontrolowany kierowca został wylegitymowany i zatrzymany zgodnie z obowiązującymi przepisami. W wyniku kontroli w stosunku do kierowcy nie zastosowano żadnych środków represji. Nie został ukarany mandatem karnym, jak również nie sporządzono przeciwko niemu wniosku o ukaranie – informuje mł. asp. Ewa Rejn-Kozak, oficer prasowy puławskiej policji.

>>>


Podziel się
Oceń

Komentarze

ALARM 24

Masz dla nas temat?

Daj nam znać pod numerem:

+48 691 770 010

Kliknij i poinformuj nas!

Reklama

CHCESZ BYĆ NA BIEŻĄCO?

Reklama
Reklama
Reklama