Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama Padwa Zamość 30 XI - grafika reklamowa

Ewa Wilczek: Nie boimy się Vistalu

ROZMOWA Z Ewą Wilczek, obrotową SPR Lublin
Ewa Wilczek: Nie boimy się Vistalu
Ewa Wilczek – najskuteczniejsza zawodniczka sobotniego spotkania
(MACIEJ KACZANOWSKI)
• Nie tak miał wyglądać ten mecz. Wszyscy spodziewali się, że to będą trudne zawody... – Rzeczywiście, poszło nam bardzo łatwo. Chciałybyśmy w ten sposób wygrywać każdy mecz. Miałyśmy obawy, bo wi-działyśmy jak dobrze prezentowała się Pogoń w ostatniej kolejce. Stąd wzięła się nasza dodatkowa mobilizacja. Od początku w naszej grze było bardzo mało błędów. Dotyczy to zwłaszcza defensywy, z którą ostatnio mamynajwięcej problemów. Cieszymy się, że udało się nam poprawić ten element. Mocno pracowałyśmy na treningach i wreszcie zbieramy tego efekty. Idziemy do przodu i wierzę, że nasz marsz nie zostanie zatrzymany w środę przez Vistal. Bardzo chcemy odzyskać mistrzowską koronę. Aby to zrobić trzeba zwyciężać w każdym meczu. • Vistal swój mecz rozegrał dopiero w niedzielę i ma jeden dzień na odpoczynek mniej, niż wy. Czy ten fakt będzie miał jakieś znaczenie w środę? – Myślę, że nie. Kiedy Vistal, Zagłębie czy SPR rywalizują między sobą, to najważniejszym czynnikiem jest dyspozycja dnia. My również będziemy nieco zmęczone, bo podróż w takich warunkach atmosferycznych nie należy do najprzyjemniejszych. • Forma Vistalu wydaje się być dużo wyższa, niż kilka tygodni temu. – Sezon zasadniczy to tylko przedbiegi, bo najważniejszym elementem sezonu jest faza play-off. Im jest ona bliżej, tym forma każdej drużyny będzie coraz bardziej zwyżkować. Nie ma sensu bać się Vistalu. Tam grają tacy sami ludzie, jak my.
Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Komentarze

ALARM 24

Masz dla nas temat?

Daj nam znać pod numerem:

+48 691 770 010

Kliknij i poinformuj nas!

Reklama

CHCESZ BYĆ NA BIEŻĄCO?

Reklama
Reklama

WIDEO

Reklama