Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Orion - Granit 8:2, Lutnia - Ruch Ryki 3:1

Paweł Bielak strzelił trzy bramki dla Orionu w sparingu z Granitem
Orion - Granit 8:2, Lutnia - Ruch Ryki 3:1
Paweł Bielak nie zapomniał przez zimę jak się strzela bramki (MACIEJ KACZANOWSKI)
Piłkarze Orionu Niedrzwica Duża rozpoczęli serię sparingów od mocnego uderzenia gromiąc Granit Bychawa aż 8:2. Trzy gole dla niedrzwiczan strzelił Paweł Bielak, dwa Damian Drzymała, a po jednym Damian Zaręba i Krzysztof Żarnowski. – Wynik tego sparingu jest dla nas pozytywny, gra zresztą też – mówi Wojciech Stopa, trener Orionu. Jego zespół bez problemu poradził sobie z trzecią po rundzie jesiennej drużyną lubelskiej klasy okręgowej. – I to mimo, że mieliśmy okrojony skład, bo nie było Pawła Rupa, Rafała Jaśkowiaka i Rafała Piwowarskiego – dodaje szkoleniowiec. Wspomniana trójka zamierza jednak wiosną grać w Orionie. Niewiadomo natomiast co będzie z Karolem Zychem, który trenuje ze Stalą Kraśnik. Wolną rękę w szukaniu nowych klubów dostali też bracia Marcin i Łukasz Młynarscy oraz Rafał Rzędzicki. – Wszyscy wyjechali do Niemiec i są na testach w klubie z jednej z niższej tamtejszej ligi – informuje Stopa. W ich miejsce do klubu z Niedrzwicy mają dołączyć najzdolniejsi juniorzy oraz zawodnicy z niższych lig. – W sparingu z Granitem testowałem trzech takich piłkarzy. Jeden grał jesienią w okręgówce, dwaj w klasie A. Nie będę na razie zdradzał ich nazwisk. Trenują z nami i będą sprawdzani w następnych grach kontrolnych – przyznaje trener Orionu. Czy właśnie to jest metoda na budowanie tej drużyny? – Mieliśmy już zawodników z nazwiskami i nie za bardzo się sprawdzili. Teraz potrzebujemy takich, którzy będą przede wszystkim trenować. Po za tym taki kierunek działań wymusza na nas sytuacja finan-sowa. Nie stać nas na szaleństwa transferowe – podkreśla Stopa. W kolejnym sparingu Orion zmierzy się na boisku przy ul. Poturzyńskiej w Lublinie ze Stalą Kraśnik (niedziela, godz. 11). Podobnie jak Bielak, hat-tricka, w sparingu zaliczył również zawodnik testowany przez Lutnię Piszczac. Beniaminek pokonał Ruch Ryki 3:1. Klub trzyma jednak nazwisko strzelca w tajemnicy. – Jesteśmy nim zainteresowani dlatego na razie nie mówimy o kogo chodzi – tłumaczy Michał Kwiecień, trener Lutni. Wiadomo natomiast, że z piszczacką drużyną trenują Marcin Korneluk, były zawodnik Podlasia Biała Podlaska i Rafał Ciok, ostatnio w Granicy Terespol. – Jesteśmy też zainteresowani Pawłem Jędrzejukiem z Podlasia i Norbertem Rozsą z Janowi Janów Podlaski – przyznaje trener Kwiecień.

Podziel się
Oceń

Komentarze

ALARM 24

Masz dla nas temat?

Daj nam znać pod numerem:

+48 691 770 010

Kliknij i poinformuj nas!

Reklama

CHCESZ BYĆ NA BIEŻĄCO?

Reklama
Reklama
Reklama