Michał Andryszak był największą gwiazdą gali Fighters Arena 5 w Kraśniku
Zastąpił on w ostatniej chwili w walce wieczoru Adama „Maję” Maciejewskiego, który doznał kontuzji kręgosłupa. Andryszak wykorzystał otrzymaną szansę i w efektownym stylu pokonał Andrzeja Kosteckiego.
- 30.01.2013 21:44

Co ciekawe, zawodnik Fighting Division Bydgoszcz już drugi raz w tym miesiącu walczył na gali w województwie lubelskim. 13 stycznia występował w Zamościu, gdzie nie dał szans Radosławowi Kostrubcowi.
Sporo braw zebrał również Kamil Janik. Zawodnik Sambo System Warszawa miał liczne grono zwolenników, bo pierwsze kroki w karierze zapaśniczej stawiał właśnie w Kraśniku. Janik nie zawiódł swoich fanów i już w pierwszej rundzie pokonał efektownym duszeniem zza pleców Krzysztofa Zaworę z krakowskiej Szkoły Walki Drwala.
– Bardzo cieszy mnie frekwencja. Galę w Kraśniku obejrzało około 1,5 tys. osób. To pokazuje, że MMA wciąż cieszy się w Polsce ogromną popularnością – wyjaśnia Jacek Sarna, jeden z organizatorów zawodów.
Wyniki – 70 kg: Kamil Janik pokonał Krzysztofa Zaworę przez poddanie (mata leo), 1. runda (4:52) * 77 kg: Paweł Obrzut pokonał Adama Weissa przez poddanie (balacha), 1. runda (0:21) * 77 kg: Marcin Kłopotowski pokonał Konrada Płazę przez TKO (łokcie w parterze), 2. runda (4:50) * 77 kg: Paweł Pawlak pokonał Pawła Latalo przez TKO (łokcie w parterze), 1. runda (2:15) * 84 kg: Marcin Bandel pokonał Piotra Wysockiego przez poddanie (balacha), 1. runda (1:34) * 93 kg: Łukasz Lepianka pokonał Adriana Rosińskiego przez poddanie (trójkąt), 1. runda (1:36) * 120 kg: Michał Andryszak pokonał Andrzeja Koseckiego przez poddanie (duszenie: anakonda), 1. runda (0:57).
Dlaczego nie walczył Maciejewski?
Adam „Maja” Maciejewski nie wystąpił na gali Fighters Arena z powodu kontuzji kręgosłupa. Uraz został odniesiony wprawdzie kilkanaście dni przed walką, ale lekarze do samego końca walczyli o to, aby kraśniczanin mógł zaprezentować się swojej publiczności. – Większość kibiców kupiła bilety, bo chciała zobaczyć Maciejewskiego, a nie podrzędnych zawodników występujących przed nim. Czy pieniądze za bilety będą zwracane? – zwrócił się z pytaniem do naszej redakcji jeden z Czytelników. – Pieniądze nie będą zwracane, bo absencja jednego z fighterów nie jest wystarczającym powodem do podjęcia takiej decyzji. Kontuzje w MMA zdarzają się bardzo często. Poza tym bilet obejmował wszystkie siedem walk, a nie tylko pojedynek Maciejewskiego – wyjaśnia Jacek Sarna.
Reklama













Komentarze