Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Szansa dla Stocha, bez gwiazd w Harrachovie

W sobotę i niedzielą odbędą się zawody w Harrachovie. Na starcie zabraknie wielu zawodników ze światowej czołówki.
Szansa dla Stocha, bez gwiazd w Harrachovie
Kamil Stoch po tym weekendzie może stać się trzecim skoczkiem Pucharu Świata (Marek Dybaś/Nowiny)
Na najmniejszym mamucie świata wystąpi 52 zawodników. Wśród nich nie będzie takich gwiazd, jak: Austriacy Andreas Kofler i Thomas Morgenstern, Niemcy Severin Freund, Richard Freitag i Andreas Wellinger oraz Norwegowie Anders Bardal, Anders Jacobsen i Tom Hilde. Do Czech nie przyjedzie też żaden z Japończyków. Czołowi zawodnicy rezygnują, bo chcą jak najlepiej przygotować się do mistrzostw świata, które za niespełna miesiąc odbędą się we włoskim Val di Fiemme. – Zamierzam spokojnie potrenować w kraju, liczba startów w tym sezonie była już naprawdę bardzo duża – powiedział Bardal dla gazety VG. – Chłopcy potrzebują trochę odpoczynku. Jest kilka rzeczy, które powinniśmy poprawić. Jacobsen twierdzi, że kilka treningów pozwoli ustabilizować mu formę – dodał trener Norwegów Alexander Stoeckl w rozmowie z lokalnym radiem. Nieobecność aż sześciu zawodników z czołowej dziesiątki Pucharu Świata otwiera wielką szansę przed Kamilem Stochem. Najlepszy z Polaków, obecnie piąty w klasyfikacji generalnej, ma spore szanse, żeby wskoczyć na trzecią pozycję. Do plasującego się na niej Freunda traci obecnie 116 punktów. To różnica, którą można odrobić zajmując na przykład dwukrotnie trzecie miejsce. W hurraoptymistycznym scenariuszu, przy założeniu, że 25-latek z Zębu dwa razy stanie na najwyższym stopniu podium, będzie tracił zaledwie 17 pkt do drugiego Andersa Bardala. Poza zasięgiem Polaka wydaje się być tylko Gregor Schlierenzauer, który do tej pory zgromadził o 460 pkt więcej niż Stoch i nie zamierza odpuszczać kolejnych zawodów. Na skoczni Certak oprócz lidera naszej kadry zaprezentują się jeszcze: Piotr Żyła, Maciej Kot, Krzysztof Miętus i Dawid Kubacki. Trener Łukasz Kruczek postanowił nie dokonywać korekt w składzie po zawodach w Vikersund. Polscy wicemistrzowie świata juniorów, na czele z indywidualnym srebrnym medalistą Klemensem Murańką zostaną w kraju, żeby rywalizować w Ogólnopolskiej Olimpiadzie Młodzieży. Natomiast za tydzień udadzą się na Puchar Kontynentalny do Iron Mountain. Pierwszy konkurs w Harrachovie odbędzie się w sobotę o godz. 16, a drugi w niedzielę o 14 i będzie poprzedzony serią kwalifikacyjną, zaplanowaną na 12.30. Zawody będą transmitowane na żywo w TVP1 i Eurosporcie. Kwalifikacje do sobotniego konkursu rozpoczną się dziś o godz. 18.

Podziel się
Oceń

Komentarze

ALARM 24

Masz dla nas temat?

Daj nam znać pod numerem:

+48 691 770 010

Kliknij i poinformuj nas!

Reklama

CHCESZ BYĆ NA BIEŻĄCO?

Reklama
Reklama
Reklama