Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Unia Białopole ponownie na fotelu lidera

CHEŁMSKA KLASA OKRĘGOWA Wygrana zespołu z Białopola 6:0 ze Spółdzielcą Siedliszcze. Orzeł Srebrzyszcze lepszy od Frassatiego Fajsławice
Unia Białopole ponownie na fotelu lidera
Ruch Izbica ograł Brata Cukrownika Siennica Nadolna

Autor: Ruch Izbica

Unia Rejowiec dopisała komplet punktów za wygraną 4:1 z Hutnikiem Ruda-Huta. – Choć goście zajmują ostatnie miejsce w tabeli to mają młodą waleczną drużynę – mówi o rywalu Zbigniew Rumiński, prezes zespołu z Rejowca. Mimo sporej liczby miejsc dzielących obie ekipy w tabeli gospodarze wcale nie mieli łatwej przeprawy. Po pierwszej odsłonie wprawdzie wygrywali, ale zaledwie 2:1. Kontaktową bramkę dla przyjezdnych zdobył w 45 minucie z rzutu karnego Albert Głaz. – Nie ma co dyskutować o słuszności „11”. Piłka trafiła w rękę Romana Rossy i arbiter wskazał na wapno – tłumaczy Rumiński.

Miejscowi mieli dogodne okazje, ale nie potrafili ich wykorzystać. – Dawid Oszwa przestrzelił z 5 metra, Tomasz Sąsiadek też mógł wpisać się na listę strzelców. Podobnie sprawa miała się z Michałem Kozaczkiem, który będąc sam na sam z bramkarzem rywala minimalnie pomylił się – wylicza prezes Unii.

Jak się okazało w drugiej odsłonie recepta na bardziej przekonujące zwycięstwo była prosta. – Mamy wąskie boisko i powiedziałem zawodnikom jak mają stwarzać sytuacje bramkowe i strzelać gole – podkreśla Rumiński. Zawodnicy wzięli sobie do serca wskazówki prezesa i jeszcze dwukrotnie trafili do siatki. W rolach głównych wystąpili Paweł Szajduk i kapitan Unii Marcin Kloc. Pierwszy wrzucał piłkę z autu w pole karne Hutnika, az główki uderzał doświadczony Kloc. – Cieszą nas trzy cenne punkty, tym bardziej, że zagraliśmy słabe spotkanie – podsumował prezes.

– Pierwsza połowa była wyrównana. Problemy zaczęły się w drugiej. Przeciwko Unii zagraliśmy sześcioma juniorami. Na tym poziomie to trudne zadanie. Nie mamy wyjścia. Do końca będziemy walczyć o utrzymanie w lidze okręgowej – mówi szkoleniowiec Hutnika Ruda-Huta, beniaminka chełmskiej klasy okręgowej.

Unia Rejowiec – Hutnik Ruda-Huta 4:1 (2:1)

Bramki: Szajduk (37), Kozaczuk (42), Kloc (65, 73) – Głaz (45 z karnego).

Rejowiec: Studziński – M. Bohuniuk (50 Karauda), Kloc, Pawlicha, Brzezicki, Czajka (78 Kowalczyk), Rossa, Czerwiński (85 Kwiatosz), Sąsiadek (65 Oszwa), Szajduk (75 Chybiak), Kozaczuk.

Hutnik: A. Zemrzycki – Kordas, Pawlak, Olech, P. Zemrzycki, Polak (80 Sochocki), Głaz, Skóra, Dubij (72 Bisko), Tyczyński, Gzella (46 Haponiuk).

Nic nie jest dane raz na zawsze. Przekonali się o tym w sobotnie przedpołudnie piłkarze świeżo upieczonego lidera Brata Cukrownika Siennica Nadolna. W poprzedniej kolejce po sensacyjnej wygranej 4:3 ze Startem Krasnystaw wskoczyli na pierwsze miejsce w tabeli. W weekend, po zaskakującej porażce na wyjeździe z Ruchem Izbica 1:2, zostali zdetronizowani.

Gospodarze byli solidne zmotywowani na stracie z Bratem. Po pierwsze, ponieważ przyjechał lider. Po drugie, było to spotkanie derbowe drużyn z powiatu krasnostawskiego. Mecz miał też dodatkowy podtekst. Obecnie szkoleniowcem Brata jest Andrzej Ignaciuk, który swego czasu powadził Ruch Izbica.

Dwie z trzech bramek padły z rzutów karnych. Najpierw „11” wykorzystali goście, następnie gospodarze. – Przy rzucie karnym dla Brata nasz bramkarz Łukasz Pastuszak miał piłkę na dłoni, mógł nawet obronić strzał Andrzeja Ignaciuka – mówi Marcin Antoniak, kierownik Ruchu. – Klucz do zwycięstwa? Nie pozwoliliśmy aby lider Brata Sebastian Suduł miał możliwość rozpędzenia się z piłką. W meczu z nami, w przeciwieństwie do poprzedniego spotkania Brata ze Startem, napastnik praktycznie nie istniał na boisku. Z przebiegu spotkania byliśmy zespołem lepszym – stwierdził Marcin Antoniak, kierownik Ruchu Izbica.

– Doskonale znam zawodników Ruchu. Z rzutem karnym wyczekałem bramkarza do końca. Bardzo dobre zawody rozegrał w ekipie naszego przeciwnika Maciej Śliwa. Nie jestem zaskoczony takim wynikiem, choć szkoda, że wracamy bez punktów. Ruch był od nas lepszy i gratuluję tej drużynie zwycięstwa – mówi grający trener Brata Andrzej Ignaciuk.

Ruch Izbica – Brat Cukrownik Siennica Nadolna 2:1 (0:1)

Bramki: Maciej Śliwa (59 z karnego), Gałka (67) – Ignaciuk (35 z karnego).

Czerwona kartka: Michał Gałka (Ruch) w 90 min za drugą żółtą (będąc już na ławce rezerwowych).

Ruch: Pastuszak – Wlizło (48 Kornaś), Maciej Śliwa, Pawelec, Michał Śliwa, Hopko, Nizioł, Lewandowski (86 Orkiszewski), Jasiński, Antoniak (75 Kaszak), Gałka (83 Fornal).

Brat: Pypa – Szczepaniuk, M. Szadura, D. Jopek, Ignaciuk, Arkadiusz Kister, K. Jopek, Wędzina, Witka (60 Arnold Kister), Kleban (9 Urbański), Suduł.

Orzeł Srebrzyszcze – Frassati Fajsławice 3:2 (2:1)

Bramki: A. Olender (22 z karnego), S. Tatysiak (43 z karnego), M. Olender (87) – Młynarczyk (2 z karnego), Olech (83).

Orzeł: Komczyński – Basiński, Sz. Tatysiak, Ł. Tatysiak, S. Matysiak (80 Nazaruk), K. Trusiuk, D. Trusiuk, A. Olender, M. Olender, Bohuniuk (88 Bazela), Malinowski.

Frassati: Mazur – Furmaniak (66 Policha), Chruściel (15 Sałaga), Majchrowski, Madeja, Młynarczyk, Smyk, Kołodziejski, Walicki, Korzeniewski, Olech.

Hetman Żółkiewka – Tatran Kraśniczyn 4:0 (2:0)

Czerwone kartki: Jakub Salitra (Tatran) w min 75 min, za drugą żółtą; Tomasz Solecki (Tatran) w 87 min, za niesportowe zachowanie.

Tatran: Solecki – P. Ciechan (46 Smorga), P. Sawczuk, Salitra, S. Stasiuk, Wójtowicz, D. Mazurek, K. Mazurek, Kniażuk, Saeed (60 Barzał), Tymicki.

Start Krasnystaw – Sparta Rejowiec Fabryczny 1:2 (1:0)

Bramki: Oleksiejuk (28 samobójcza) – Barabasz (66, 78).

W 57 min Piotr Wójcik (Start) nie strzelił rzutu karnego (słupek).

Start: Wikło – Lenard, Saj, Łuczyn, Borys, Kuczyński, Dworucha, Chariasz, P. Wójcik, Frącek, Szponar (80 Kowalczyk).

Sparta: Bralewski – Terlecki, Rutkowski (64 Rossa), Bodys, Kiejda (57 Kozioł), Oleksiejuk, Martyn, Krystjańczuk (55 Adamiec), Kucharski, Barabasz, Lewczuk.

Spółdzielca Siedliszcze – Unia Białopole 0:6 (0:3)

Spółdzielca: Pawlak – Daniel Orłowski (75 Braniewski), Osoba (85 Damian Orłowski), Iwaniuk (82 Dawid Orłowski), Stefańczuk, Moniakowski, Roczon (46 Antomowicz), Jędruszak, Mazurczak, Mroczek, Lechowski.

Ogniwo Wierzbica – Granica Dorohusk 2:1 (1:1)

Bramki: Knot (20, 64) – Olęder (40 z karnego).

Ogniwo: Zagraba – Nowaczek (80 Szanfisz), Nielipiuk, Siwek (67 Kłos), Sobczuk (46 Pilipczuk), Krupski (60 Sobów), Skorupski, Bąk, Knot, Stańczuk (60 Remiś), P. Mazurek.

Granica: Kopeć – Marek Grzywna (65 Lutruk), Furmanik, Niemiec, Sergijuk, Maliszewski, Swatek (46 Ciołek), Okoń (75 Giedz), Słomka, Olęder, Sokołowski (80 Radecki).


Podziel się
Oceń

Komentarze

ALARM 24

Masz dla nas temat?

Daj nam znać pod numerem:

+48 691 770 010

Kliknij i poinformuj nas!

Reklama

CHCESZ BYĆ NA BIEŻĄCO?

Reklama
Reklama