Faworyci lubelskiej okręgówki wzmacniają składy
KS Dąbrowica i Powiślak Końskowola chcą powalczyć o awans
- 12.02.2013 15:33

Dąbrowica postawiła na doświadczonych graczy. Od początku okresu przygotowawczego z zespołem ćwiczy Tomasz Prasnal, w przeszłości reprezentant Górnika Zabrze czy Górnika Łęczna.
– Na zajęciach prezentuje się bardzo dobrze. Widać u niego śląski charakter. To będzie duże wzmocnienie – cieszy się Robert Chmura, trener lidera. Ostatnio na treningach pojawia się także Piotr Mokiejewski. 28-letni pomocnik ma za sobą grę m.in. w Wiśle Puławy i Lubliniance. – Widzę go w zespole i myślę, że zostanie u nas na wiosnę – twierdzi Chmura.
Na pozostanie w drużynie zdecydował się Sebastian Ciołek, który był kuszony przez trzecioligową Stal Sanok. Jego decyzja sprawiła, że Chmura zrezygnował ze starań o pozyskanie ze Stali Kraśnik Karola Kurzępy. – Nie potrzebujemy dwóch tak dobrych bramkarzy. W tej chwili poszukuję jeszcze jednego młodzieżowca – wyjaśnia szkoleniowiec.
Jego podopieczni nie zanotowali jeszcze porażki w grach sparingowych. W pierwszej pokonali 2:0 Lewart Lubartów, a w niedzielę rozbili 6:1 Czarnych Dęblin.
– Na razie do optymalnej formy jest nam jeszcze bardzo daleko. Pierwsze spotkania miały luźny charakter, a ja dałem pograć wielu zawodnikom. Przed nami jeszcze mecze z dużo silniejszymi rywalami: Hetmanem Zamość czy Orlętami Radzyń Podlaski. Po tych spotkaniach będzie można więcej powiedzieć o naszej formie – twierdzi Chmura.
W sparingach przyzwoicie prezentuje się również Powiślak Końskowola. Podopieczni trenera Roberta Makarewicza ograli 3:1 MKS Ryki i zremisowali 1:1 z Janowianką Janów Lubelski. – Na razie jedyną porażkę zanotowaliśmy w starciu ze Stalą Kraśnik. Nie przywiązuję dużej wagi do wyników tych meczów. Stosuję dużą rotację w składzie, więc w naszej grze jest jeszcze sporo niedokładności – wyjaśnia Makarewicz.
Trener Powiślaka przygląda się Sebastianowi Dziosie (Stal Poniatowa) i Przemysławowi Puszce (Iskra Krzemień). Ten pierwszy robi na razie dobre wrażenie, w ostatnim meczu Janowianką zdobył nawet gola.
– Przemka również widzę w składzie, bo potrzebujemy wysokiego i silnego napastnika, który przytrzyma piłkę. W środę będziemy testować kolejnych piłkarzy. Znajdą się wśród nich Damian Miazga i Patryk Niezbecki ze Stali Poniatowa – zapowiada Makarewicz.
Reklama













Komentarze