Fajdek był głównym kandydatem do złota i na konferencji poprzedzającej 94 MP w Lekkiej Atletyce zapowiadał, że postara się o jak najlepszy wynik.
Niestety, opady deszczu nieco utrudniały zadania zawodnikom, którzy stanęli w kole. Fajdek spalił pierwszą próbę, a w kolejnej rzucił 72.68 m. Kolejne trzy podejścia również okazały się spalone i zawodnik Agrosu stanął pod scianą bo Nowicki rzucał równo i przed ostatnią serią i rzutem 80.26 m pewnie prowadził. To zmotywowało Fajdka, który w decydującym rzucie spisał się bardzo dobrze i uzyskał 80.14, ale dało to zaledwie srebrny medal. – Jestem mega niezadowolony z tego startu więc na pewno będę narzekał dużo. Kibice jednak nie mają prawa do niezadowolenia, bo dwa wyniki powyżej 80 metrów świadczą o wysokim poziomie konkursu. Wojtek potwierdził, że jest w dobrej formie. Ja muszę go gonić i mam nadzieję, że w Berlinie mi się to uda – powiedział tuż po konkursie Fajdek.
Na najniższym stopniu podium stanął natomiast inny zawodnik Agrosu Arkadiusz Rogowski. 25-latek zdobył brąz dzięki rzutowi na odległosć 70.19 m.
Komentarze