Na ratunek staremu mostowi w Puławach

Stary most w Puławach jest w kiepskim stanie. Nadzór budowlany chciał rdzewiejącą przeprawę zamknąć dla samochodów we wrześniu. Ostatecznie do tego nie doszło, nadzór nakazał wykonanie na moście szeregu prac.

Część została zrobiona ale na generalny remont trzeba wyłożyć ponad 13 milionów złotych. Właścicieli obiektu: miasta i gminy Puławy nie stać na taki wydatek. Szczególnie dla gminy to ciężar nie do udźwignięcia. Cały budżet samorządu to niespełna 30 mln zł.

Na pomysł jak wybrnąć z sytuacji wpadł poseł Jarosław Żaczek (Solidarna Polska). Przygotował projekt zmiany ustawy o drogach publicznych. Na czym polega? Drogi, w których ciągu znajdują się mosty lub tunele dłuższe niż 100 metrów, mają być utrzymywane przez państwo lub ewentualnie samorząd województwa.

– Nie ma żadnego powodu, żeby gmina utrzymywała taki most, a już na pewno nie wiejska. Nasze rozwiązanie jest dobre, bo nie zmienia sytuacji w całym kraju. Może się udać, bo koszt remontu puławskiego mostu jest przewidywalny – mówi poseł Jarosław Żaczek. Projekt zmiany ustawy jest już u marszałek Sejmu Ewy Kopacz.

– Dla mnie każde rozwiązanie jest dobre. Zobaczymy, co zrobi Sejm – mówi wójt Krzysztof Brzeziński. Podkreśla jednocześnie, że przepisy muszą być tak skonstruowane, żeby działały wstecz, do 2008 roku. To wtedy gmina i miasto przejęły most. – Powstała obwodnica Puław i nowy most i nikt się starym nie przejmował – dodaje Brzeziński.

Gmina Puławy stała się współwłaścicielem mostu na mocy specustawy, która mówi, że jeśli dojdzie do zdublowania przebiegów dróg, to inwestor przejmuje nowy odcinek, a stary przechodzi na własność gminy. Po wybudowaniu nowego mostu na Wiśle i fragmentu obwodnicy Puław tak się właśnie stało.

Gmina musi zajmować się 280 metrami mostu, a pozostała jego część należy do miasta. Padła już propozycja, żeby most i dziewięć kilometrów trasy dojazdowej przejął Zarząd Dróg Wojewódzkich. Jednak samorząd województwa odmówił, bo sam nie ma pieniędzy na remont i utrzymanie przeprawy.