Justyna Kowalczyk bez medali MŚ w Val di Fiemme!
Bardzo pechowo swój udział w MŚ we włoskim Val di Fiemme rozpoczęła Justyna Kowalczyk. Polka była dopiero szósta w sprincie techniką klasyczną. Wszystko z powodu upadku w finałowym wyścigu
- 21.02.2013 14:27

W eliminacjach nasza zawodniczka zajęła drugą lokatę. Lepsza była jedynie reprezentantka Finlandii Mona-Lisa Malvalehto.
Nie popisała się Marit Bjoergen, która straciła do Polki ponad pięć sekund. W ćwierćfinale podopieczna trenera Aleksandra Wierietelnego toczyła zacięty bój z Idą Ingemarsdotter i ostatecznie okazała się lepsza od Szwedki.
W korespondencyjnym pojedynku z Bjoergen, tym razem wygrała Norweżka, która była szybsza o 0,5 sekundy. Półfinał to znowu popis Kowalczyk. Reprezentantka \"biało-czerwonych” nie tylko wygrała swój wyścig, ale i osiągnęła najlepszy czas dnia: 3.19,9.
W finale dwie największe rywalki: Kowalczyk i Bjoergen od początku trzymały się z tyłu stawki. Niestety na jednym z podbiegów Polka zaliczyła pechowy upadek. Zanim się podniosła rywalki były już daleko z przodu i walka o medal praktycznie się dla niej zakończyła.
Nasza biegaczka starała się jeszcze odrobić straty, ale nie była w stanie włączyć się do walki o podium. Ostatecznie Bjoergen jako pierwsza minęła linię meczu z czasem 3.16,6. Justyna była gorsza o 6,3 sekundy. Srebro wywalczyła Ingemarsdotter, a trzecia była kolejna z reprezentantek Norwegii Maiken Caspersen Falla.
Reklama













Komentarze