Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama Wojewódzki Urząd Pracy

Pan Mariusz arcybiskupem w "Klerze". "Znalazłem się tam właściwie przez przypadek"

Na co dzień kasjer na stacji paliw w Białej Podlaskiej, a w filmie "Kler" Wojciecha Smarzowskiego zagrał arcybiskupa.
Pan Mariusz arcybiskupem w "Klerze". "Znalazłem się tam właściwie przez przypadek"
Mariusz Kurzyński/ fot. archiwum prywatne

Najnowszy film Smarzowskiego od piątku można zobaczyć w kinach, również w Białej Podlaskiej.  W kilku końcowych scenach można odnaleźć 29 –letniego bialczanina Mariusza Kurzyńskiego.  

– Znalazłem się tam właściwie przez przypadek, bo kiedyś zapisałem się do agencji aktorów i statystów Talent w Warszawie  – opowiada pan Mariusz, który pracuje na jednej z bialskich stacji paliw.  – Zadzwonili do mnie stamtąd czy nie chciałbym statystować jako człowiek w tłumie na mszy w nowym filmie  – relacjonuje bialczanin. Zgodził się, bo jak przyznaje, ceni Smarzowskiego. 

– Poszedłem na kilka dni i na tym miało się zakończyć. Ale ponownie zadzwonili z pytaniem czy nie chciałbym być arcybiskupem bo spodobałem się reżyserowi  – wspomina pan Mariusz.  Podkreśla że na planie panowała rodzinna atmosfera, ale wszystko było profesjonalne.  – Każdy szczegół był ważny, organizacja była dopięta na ostatni guzik – dodaje.

 W sumie na planie spędził trzy tygodnie. Było to rok temu. Miał okazję poznać znanego aktora Janusza Gajosa, który w filmie wciela się w postać arcybiskupa Mordowicza.  – To był dla mnie zaszczyt. To skromny i ciepły człowiek, jednocześnie cichy profesjonalista. Był otwarty na każdego. Widać że praca nie jest dla niego męcząca i daje mu wielką przyjemność – zaznacza bialczanin.  Ale filmu jeszcze nie widział, bo na warszawską premierę nie mógł pojechać. Wybierze się w najbliższym czasie do kina w Białej Podlaskiej. 

– Dostaję sygnały od znajomych że widać mnie kilka razy na ekranie  – cieszy sie pan Mariusz. Przyznaje że jest katolikiem.  – Pomimo tego że znałem tematykę filmu, zdecydowałem się wziąć udział w projekcie ponieważ uważałem to przede wszystkim za dobrą zabawę i nowe doświadczenie  – tłumaczy 29 –latek.

Wcześniej bialczanin statystował m.in. w serialu "Detektywi". Na dużym ekranie wystąpił po raz pierwszy.

O "Klerze" głośno było już przed premierą. Na przykład w Ostrołęce zakazano w ogóle jego projekcji. Tymczasem, od piątku widzowie szturmują kina. W Białej Podlaskiej film można zobaczyć w kinie Merkury i Cinema 3D. W tym ostatnim codziennie jest aż sześć projekcji. Oprócz Janusza Gajosa, w rolach głównych zobaczymy m.in. Roberta Więckiewicza, Jacka Braciaka, Arkadiusza Jakubika oraz Joanną Kulig.


Podziel się
Oceń

Komentarze

Reklama
Reklama