Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Janowianka liczy na zastrzyk gotówki

Zawodnicy Janowianki wciąż czekają na obiecane pieniądze. Mają je dostać dziś
Janowianka liczy na zastrzyk gotówki
(JACEK SWIERCZYŃSKI)
Mimo zaległości finansowych, sięgających jeszcze tamtego sezonu, oraz kłopotów kadrowych, piłkarze Janowianki Janów Lubelski solidnie przygotowują się do nadchodzącej wiosny. W ostatnim sparingu janowianie w dwunastoosobowym składzie ograli wyżej notowaną Omegę Starty Zamość 3:1 po golach Piotra Gąbki, Łukasza Piecyka i Bartosza Wojtana. Honorowe trafienie dla Omegi zaliczył Kamil Droździel. – Rzeczywiście, te sparingi jakoś nam idą – mówi Andrzej Wachowicz, trener Janowianki. – Jest jednak ciężko, bo część chłopaków nie pojawia się na nich. Z Ładą było nas tylko dziesięciu, ale daliśmy radę zagrać. Z frekwencją na treningach też bywa różnie. Był moment, że zawodnicy spoza Janowa nie mieli za co dojechać. Ale myślę, że mimo tego poradzimy sobie w lidze, pod warunkiem, że klub wyprostuje finanse – dodaje. Sytuacja z ciągnącymi się zaległościami w klubie z Janowa Lubelskiego jest o tyle dziwna, że 18 lutego miasto ogłosiło wyniki otwartego konkursu na realizację zadań z zakresu upowszechniania kultury fizycznej i sportu. Janowianka dostała aż 175 tys. zł dotacji z ogólnej puli 250 tys. zł. – Obiecano nam, że w środę już na 200 procent otrzymamy część zaległych pieniędzy. Zdaję sobie sprawę, że działacze mają problem, bo długi wobec nas nie są jedynymi. Na spłatę zobowiązań czekają też m.in. przewoźnicy. Całej dotacji z miasta wydać nie można, bo ma wystarczyć na cały rok, a przecież mamy dopiero marzec – podkreśla Wachowicz. Wygląda na to, że jedynym nowym zawodnikiem Janowianki będzie jej wychowanek, Konrad Maziarz, grający ostatnio w juniorach Stali Stalowa Wola. – Konrad zagrał w sparingu z Omegą, przykłada się do treningów. To ciekawy zawodnik i jego przejścia do nas jest już praktycznie dograne – tłumaczy trener Wachowicz. Okrojonym składem w ostatnim sparingu ze Stalą Kraśnik dysponował też trener Orionu Niedrzwica Duża Wojciech Stopa. Jego podopieczni ulegli III-ligowcowi 2:6, a oba gole strzelił Mirosław Cioch. Z kolei mecz kontrolny Sparty Rejowiec Fabryczny z Lublinianką zakończył się remisem 1:1. Bramkę dla drużyny trenera Zbigniewa Wójcika zdobył Andrzej Głowacki. Do inauguracji rundy wiosennej w IV lidze pozostało jeszcze 2,5 tygodnia.

Podziel się
Oceń

Komentarze

ALARM 24

Masz dla nas temat?

Daj nam znać pod numerem:

+48 691 770 010

Kliknij i poinformuj nas!

Reklama

CHCESZ BYĆ NA BIEŻĄCO?

Reklama
Reklama
Reklama