Kryształ Werbkowice z nowym stadionem na podbój IV ligi?
W Werbkowicach budują drużynę, która w następnym sezonie ma powalczyć o awans
- 06.03.2013 13:59

Łada Biłgoraj ma nie tylko solidne zaplecze finansowo-organizacyjne, ale również silną kadrę i sporą przewagę nad resztą stawki. Dlatego na wiosnę nikt jej raczej nie podskoczy.
W tej sytuacji pozostałych 15 zespołów zamojskiej „okręgówki” myśli już powoli o kolejnych rozgrywkach. Spory apetyt na awans w następnym sezonie ma Kryształ Werbkowice.
– Nasz budżet oparty jest na pieniądzach od gminy i sponsorów. Mamy zapewniony spokojny byt, a stabilizacja sprawia, że możemy zacząć myśleć o grze o wyższe cele – mówi Robert Semeniuk, kierownik Kryształu.
Pytany o plany dotyczące awansu dodaje: – Nie oszukujmy się, Łady już nie dogonimy. 15 punktów straty to za dużo. Ale w kolejnym sezonie powalczymy o promocję. Nie mówię, że musimy to zrobić, ale na pewno bardzo chcemy. Właśnie z myślą o kolejnych rozgrywkach budujemy obecną kadrę zespołu.
Trener Jacek Szczyrba wiosną będzie miał do dyspozycji kilku nowych zawodników. Najważniejsi to Rafał Waga, który ostatnio grał w AMSPN Hetman Zamość oraz wracający z wypożyczenia do Roztocza Szczebrzeszyn Daniel Waga.
– Powrót Daniela i Tomka Przeworskiego, który jesień stracił z powodu kontuzji sprawia, że nasza siła ognia znacząco wzrasta. Z kolei Rafał Waga daje nam sporo spokoju w defensywie. Dotychczas rozegrane sparingi pokazują, że może być sporym wzmocnieniem – twierdzi kierownik.
Kryształ zasili także dwóch młodzieżowców z Płomienia-Spartana Nieledew – Mariusz Podgórski i Aleksander Poterucha oraz obrońca z Ukrainy Igor Lebiega. Na wiosnę szkoleniowiec nie będzie mógł skorzystać za to z Bartłomieja Reszczyńskiego.
– Był z nami na obozie i dobrze się prezentował, ale postanowił pojechać do pracy pod Warszawę. Na wiosnę będzie grał w rezerwach Dolcanu Ząbki, ale w kolejnym sezonie wróci do nas – zapewnia Semeniuk.
Kolejnym krokiem w kierunku czwartej ligi jest nowy stadion. Przez ostatnie dwa lata ekipa Jacka Szczyrby rozgrywała spotkania w innych miejscowościach, bo obiekt w Werbkowicach cały czas był remontowany.
– Dostaliśmy zapewnienie, że w maju nowy obiekt będzie już do naszej dyspozycji. Być może dwa pierwsze mecze zostaną jeszcze przełożone, ale w końcu będziemy mogli grać u siebie – cieszy się kierownik Semeniuk.
Reklama













Komentarze