Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Jutro Tomasovia ma podpisać kontrakty z nowymi zawodnikami

Lidera III ligi lubelsko-podkarpackiej wzmocni dwóch graczy z Ukrainy: środkowy pomocnik Paweł Gordiejczuk (rocznik 1990) i napastnik Michajło Sikorski (91). Dodatkowo do „niebiesko-białych” wraca Tomasz Raczkiewicz, a z Omegi Stary Zamość do Tomaszowa Lubelskiego przenosi się także Łukasz Sękowski.
Jutro Tomasovia ma podpisać kontrakty z nowymi zawodnikami
Patryk Słotwiński (z piłką) i jego koledzy z Tomasovii w pierwszym meczu ligowym zmierzą się 17 marc
W klubie od dłuższego czasu trenuje jeszcze jeden zawodnik zza wschodniej granicy. To młodzieżowiec, który występuje w linii ataku, ale raczej na wiosnę nie będzie brany pod uwagę przy ustalaniu składu. – Szczegóły kontraktów są już ustalone. W piątek planujemy oficjalnie podpisać umowy ze wszystkimi nowymi piłkarzami. Jeżeli chodzi o Ukraińców to wystąpiliśmy już o pozwolenia na pracę i mam nadzieję, że zdążymy ze wszystkimi formalnościami do rozpoczęcia ligi. Co z Michałem Górniakiem? Teraz z niego zrezygnowaliśmy, bo okazało się, że Waldek Kozyra jednak z nami zostaje. W tej sytuacji nie potrzebujemy kolejnego napastnika. Nie jest jednak powiedziane, że w lecie nie wrócimy do tematu – mówi prezes Tomasovii Kazimierz Podhajny. Podopieczni trenera Bohdana Bławackiego ostatnio mają nieco problemów z obroną. W weekendowym sparingu z Lublinianką-Wieniawą Lublin na środku defensywy zagrali Sebastian Głaz i Sękowski, dla których nie są to optymalne pozycje. Szkoleniowiec szuka jednak różnych rozwiązań w związku z kontuzją Łukasza Chwały. Mimo że do rozpoczęcia rundy wiosennej pozostało już jedynie 1,5 tygodnia to „niebiesko-biali” nadal ostro pracują na treningach. Wczoraj na zajęciach spotkali się dwa razy, a w tym tygodniu być może wolne dostaną tylko w niedzielę. – Trudno powiedzieć, kiedy Łukasz Chwała będzie gotowy do gry. Może wróci na boisku już za dwa tygodnie, a może dopiero za miesiąc. Trener Bławacki pod jego nieobecność cały czas szuka tego optymalnego ustawienia na pierwsze spotkanie. Czy na wiosnę będziemy mocniejsi? Myślę, że tak. Pozyskaliśmy kilku solidnych zawodników. Czy jednak okażą się wzmocnieniami przekonamy się podczas meczów o punkty. Szkoda odejścia Przemka Wawrycy, który zdobył dla nas pięć goli – mówi drugi trener Tomasovii Ireneusz Baran. 34-letni, grający szkoleniowiec zespołu przyznał też, że trwają poszukiwania boiska na sobotni sparing z Huczwą Tyszowce.
Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Komentarze

ALARM 24

Masz dla nas temat?

Daj nam znać pod numerem:

+48 691 770 010

Kliknij i poinformuj nas!

Reklama

CHCESZ BYĆ NA BIEŻĄCO?

Reklama
Reklama
Reklama