Reklama
Dzisiaj rozpoczyna się Turniej Nordycki w skokach narciarskich
Kamil Stoch musi zacząć wygrywać również w Pucharze Świata, żeby wskoczyć do pierwszej trójki klasyfikacji generalnej. W sobotę o godz. 17 odbędzie się konkurs drużynowy, a w niedzielę o 13.45 indywidualny.
- 09.03.2013 10:54

Złoty medal w Predazzo zmienił postrzeganie Kamila Stocha. Teraz nikt nie będzie już patrzył na lidera polskiej kadry z przymrużeniem oka.
Jego podejście też ewoluowało. 25-latek z Zębu wreszcie nie boi się mówić głośno o celach, które sobie wyznacza. Jak sam twierdzi, to pomaga mu je realizować. Ostatnio powiedział, że chce zakończyć sezon na podium PŚ. To znaczy, że Anders Jacobsen i Severin Freund, którzy wyprzedzają go w klasyfikacji generalnej, mogą zacząć się obawiać.
Na sześć konkursów przed końcem sezonu w czołówce jest ciasno, jak nigdy. Stoch (602 pkt) zajmuje piątą pozycję ze stratą 160 \"oczek” drugiego Andersa Bardala i 130 do trzeciego Jacobsena, ale jego przewaga nad 15 Wolfgangiem Loitzlem wynosi zaledwie 137 pkt. To znaczy, że nawet \"Wolfi” ma prawo marzyć o wskoczeniu na podium w Planicy.
W praktyce kandydatów do medali nie ma jednak tak wielu. Poza Gregorem Schlierenzauerem, który mimo obniżki formy, może już właściwie świętować zdobycie kolejnej Kryształowej Kuli, szanse na podium ma jeszcze czterech, maksymalnie pięciu skoczków. Oprócz znajdującej się za plecami Austriaka czwórki: Bardal, Jacobsen, Freund, Stoch do tego grona należy zaliczyć także świetnie dysponowanego Słoweńca Petera Prevca.
Ostateczne rozstrzygnięcia zapadną w trakcie rozpoczynającego się dzisiaj Turnieju Skandynawskiego oraz konkursów w Planicy, które pod koniec marca tradycyjnie zakończą sezon.
Polska w ostatnim periodzie dysponuje limitem sześciu zawodników, a trener Łukasz Kruczek postanowił zabrać do Finlandii tych samych skoczków, których nominował do kadry na mistrzostwa świata. To znaczy, że w Lachti i Kuopio oprócz Stocha zobaczymy także: Stefana Hulę, Macieja Kota, Dawida Kubackiego, Krzysztofa Miętusa i Piotra Żyłę.
W dzisiejszym konkursie drużynowym (początek o godz. 17) weźmie udział czterech najlepszych. Jutro, w zawodach indywidualnych (godz. 13.45) wystartuje cała szóstka. Transmisje na żywo z obu konkursów w TVP1, Eurosporcie oraz w Internecie na stronie sport.tvp.pl.
Emocje w sześciu aktach
Do końca rywalizacji w Pucharze Świata pozostało sześć konkursów indywidualnych. Skoczkowie wezmą udział także w dwóch \"drużynówkach”. Wszystko w ciągu dwóch najbliższych tygodni.
Lahti – 9 marca (drużynowy), 10 marca * Kuopio – 12 marca * Trondheim – 15 marca * Oslo – 17 marca * Planica – 22 marca, 23 marca (indywidualny), 24 marca.
Reklama













Komentarze