Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama Wojewódzki Urząd Pracy

Z urzędu rozesłano zaskakującą wiadomość. Dotyczyła imienin i prezentów dla wicestarosty

Starostwo w Łęcznej poinformowało oficjalnym mailem lokalnych samorządowców i podległe instytucje, kiedy wicestarosta przyjmuje życzenia imieninowe. I czego mu w prezencie przynosić nie wypada.
Z urzędu rozesłano zaskakującą wiadomość. Dotyczyła imienin i prezentów dla wicestarosty
Wicestarosta Dawid Kostecki ma imieniny 29 grudnia

Autor: powiatleczynski.pl

Dawid Kostecki (PiS) ma imieniny 29 grudnia. Przypomina o tym mail ze Starostwa Powiatowego w Łęcznej.

„W związku ze zmianą Starostów chciałam poinformować, iż Wicestarosta Pan Dawid Kostecki obchodzi imieniny 29 grudnia, które wypadają w tym roku w sobotę więc przyjmować będzie gości w piątek 28 grudnia. (Jeśli chodzi o imieninowe podarunki dla Starostów mam taką informację, aby nie był to alkohol)”. (pisownia oryginalna)

Wiadomość szybko rozeszła się po mieście, elektryzując lokalne portale internetowe, które nie szczędziły urzędnikom krytyki. O wyjaśnienia poprosiliśmy samego solenizanta.

– W żadnym wypadku nie byłem inicjatorem wysłania maila z informacją o moich imieninach – zapewnia Kostecki, który w jesiennych wyborach samorządowych bezskutecznie kandydował z listy PiS do lubelskiej Rady Miasta. Przed powołaniem na wicestarostę był zastępcą dyrektora w biurze wojewody Przemysława Czarnka. – Mogę tego maila potraktować jedynie w kategorii nieporozumienia. A w kwestii wspomnianych prezentów, absolutnie nie chodziło o upominki dla mnie. Jeśli już ktoś wybrałby się z życzeniami i drobnym upominkiem, to chodziło o piłki i wydawnictwa edukacyjne, czyli rzeczy, które mógłbym przekazać na nagrody w konkursach dla dzieci i młodzieży, którym patronuje starostwo – tłumaczy. Jak dodaje, roczny budżet promocyjny starostwa to zaledwie 20 tys. zł.

– To jest żenujące. Przez 16 lat piastowania urzędu burmistrza, nigdy nie przyszło mi do głowy wysyłać takiego maila. To wykracza poza wszelkie standardy – komentuje Teodor Kosiarski, były burmistrz Łęcznej, obecnie radny powiatowy. – Urzędniczka, która wysłała maila, nie zrobiła tego z własnej inicjatywy. Musiała dostać polecenie od starosty lub wicestarosty. Ten list ośmiesza urząd – uważa Kosiarski. I zapowiada, że poruszy tę sprawę na dzisiejszej sesji Rady Powiatu.

Przypominamy, że zgodnie z przepisami prezent dla urzędnika nie może być droższy niż 200 zł. Jeśli podarek przekroczy te kwotę, obdarowany powinien zgłosić ten fakt do urzędu skarbowego i zapłacić podatek dochodowy.

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Komentarze

Reklama
Reklama