Kiedy wreszcie przyjdzie wiosna? Sprawdzamy prognozy

Jak informują synoptycy TVN Meteo, wpływ na pogodę w Polsce ma front atmosferyczny związany z niżem znad Włoch. A z północy napływa do nas zimne powietrze pochodzenia arktycznego. Ciśnienie wszędzie spada. Dominuje termiczne odczucie zimna. A warunki biometeorologiczne są niekorzystne. W czwartek na południu Polski oraz na Mazowszu i Lubelszczyźnie zachmurzenie duże i całkowite oraz opady śniegu. Na pozostałym obszarze kraju chmur znacznie mniej. Temperatura od -4 do -1 stopnia, na wybrzeżu około 0. W nocy jeszcze zimniej – miejscami nawet ponad 10 stopni mrozu. Słońce wyjrzy zza chmur pod koniec tygodnia. W weekend będzie pogodniej, ale nadal zimno – kilka stopni poniżej zera. Ocieplenie przyjdzie dopiero w przyszłym tygodniu, kiedy Polska znajdzie się w zasięgu niżu znad Wysp Brytyjskich. Temperatury wzrosną powyżej zera, będzie więcej słońca, ale nadal możliwe przelotne opady – nie tyle samego śniegu, ile deszczu lub deszczu ze śniegiem. Specjaliści od pogody podkreślają, że takie wahania temperatury i ciśnienia w marcu to norma. Amerykańska NOAA (Amerykańska Narodowa Służba Oceaniczna i Meteorologiczna) zapowiedziała, że marzec w naszym rejonie Europy będzie miesiącem chłodnym. Pogoda za oknami to potwierdza. Tymczasem IMGW ostrzega przed intensywnymi opadami śniegu. - Prognozuje się wystąpienie opadów śniegu o natężeniu umiarkowanym i silnym powodujących przyrost pokrywy śnieżnej w czwartek - od 13 cm do 16 cm, w piątek od 18 cm do 26 cm - czytamy w komunikacie Centralnego Biura Prognoz Meteorologicznych.