Miejska instytucja szukała kogoś, kto wynajmie lokal i będzie tu obsługiwać klientów.
Najemca musiałby uzgadniać z Warsztatami zarówno jadłospis, jak też wszelkie imprezy, miałby też narzucone godziny otwarcia.
Poszukiwania kogoś, kto zgodzi się na takie warunki już drugi raz zakończyły się klapą. Wczoraj unieważniono postępowanie z powodu braku chętnych.














Komentarze