Spore utrudnienia w rejonie przebudowywanego skrzyżowania mają trwać do poniedziałku włącznie, a być może nawet do wtorku. Będą związane z układaniem kolejnych warstw asfaltu. Z tego powodu poszczególne jezdnie będą zamykane dla ruchu.
Tylko do stacji
W sobotę i niedzielę prace mają być prowadzone na ul. Krochmalnej między skrzyżowaniem z Diamentową a okolicami stacji paliw Orlen. – Dojazd od strony dworca będzie możliwy wyłącznie do stacji – zapowiada Karol Kieliszek z Urzędu Miasta. – Ruch będzie skierowany na objazd przez Muzyczną i Nadbystrzycką.
Na objazdy trafią także autobusy i trolejbusy kursujące zazwyczaj przez Krochmalną na dworzec. Linie 13 i 45 jadąc od strony Czubów mają skręcać z ul. Jana Pawła II w Nadbystrzycką, a potem dojadą do dworca przez Muzyczną. Linia 161 będzie skręcać z ul. Zana w kierunku Politechniki, a dalej jechać przez Muzyczną. Autobusy linii 1 nie skręcą z Diamentowej do dworca, ale pojadą na wprost, potem przez Nadbystrzycką i Muzyczną. – Objazdy obowiązują dla obu kierunków – informuje Justyna Góźdź z Zarządu Transportu Miejskiego. Zmienione trasy mają obowiązywać od godz. 7 w sobotę do 18 w niedzielę.
Ten sam scenariusz ma być powtórzony w następny weekend, ale już tylko w jeden dzień. Ma to być sobota, 13 kwietnia.
Jedną jezdnią
W sobotę i niedzielę asfalt będzie układany również na biegnącej przez przebudowywane skrzyżowanie jezdni po stronie klubu jeździeckiego, czyli ten prowadzącej ruch z Wrotkowa na Czuby. – Jezdnia będzie wyłączona z ruchu – informuje Kieliszek. – Ruch w obu kierunkach będzie prowadzony po stronie boisk.
W poniedziałek asfaltowy dywanik ma być wykonywany na jezdni prowadzącej z Czubów na Wrotków, czyli tej po stronie boisk. – Ruch obustronny przejmie wówczas jezdnia po stronie klubu jeździeckiego – zapowiada Urząd Miasta. Ten etap robót ma trwać tylko jeden dzień.
We wtorek otwarte dla ruchu powinny być już obie jezdnie poniżej nowej estakady.
Co dalej?
W przyszłym tygodniu, już bez utrudnień dla kierowców, prowadzone mają być prace przy układaniu nawierzchni na rondzie pod wiaduktem. Sam wiadukt nie jest wciąż gotowy na przyjęcie samochodów i może nie być skończony w umownym terminie, czyli do 17 kwietnia. Wykonawca poprosił o dodatkowy czas, miasto na razie nie poszło mu na rękę.













Komentarze