Rok naszych skoczków narciarskich pełen rekordów
Dla polskiej drużyny to był najbardziej udany sezon w historii. Kamil Stoch zakończył go na trzecim miejscu w klasyfikacji generalnej
- 24.03.2013 16:03

Walka o podium trwała do ostatniego konkursu w Planicy.
Po tym, jak z rywalizacji w piątek wypadł Anders Jacobsen, który po fenomenalnym skoku na 218 m, zerwał więzadła krzyżowe w kolanie i musiał przejść operację, na placu boju pozostali tylko Kamil Stoch, Anders Bardal i Severin Freund. Gregor Schlierenzauer już od kilku konkursów był pewien zdobycia Kryształowej Kuli.
Przed finałowymi zawodami Stoch wyprzedzał czwartego w zestawieniu Freunda o 27 punktów. Do drugiego Bardala tracił 63. Żeby stanąć na drugim stopniu podium, musiał zająć wygrać lub być drugi i liczyć na słabszy występ Norwega.
Po pierwszej serii niedzielnych zawodów 25-latek z Zębu zajmował czwarte miejsce, z wynikiem o zaledwie 0.1 pkt lepszym od Freunda. Obaj zawodnicy podobnie skoczyli także w drugich próbach, ale Polak zdołał utrzymać prowadzenie. Ostatecznie został sklasyfikowany na ósmym miejscu, a Niemiec był dziewiąty. Dzięki temu Stoch po raz pierwszy w karierze stanął na podium klasyfikacji generalnej Pucharu Świata. Bardala nie udało się już dogonić.
W niedzielę najlepszy z \"biało-czerwonych” był Piotr Żyła, sklasyfikowany na piątej pozycji. Popularny \"Wiewiór” po pierwszej serii był 14, ale w drugiej odleciał aż 216 m i przesunął się o dziewięć pozycji w górę. Maciej Kot zajął 18 miejsce, a Dawid Kubacki był 21.
W sobotnim konkursie drużynowym Polacy zajęli czwarte miejsce, przegrywając zaledwie o 3.5 pkt z Austrią. Zwyciężyli Norwegowie, którzy rzutem na taśmę wygrali też klasyfikację Pucharu Narodów, przerywając dziewięcioletnią hegemonię Schlierenzauera i spółki.
Miniony sezon był udany nie tylko dla mistrza świata Stocha. Świetnie spisywali się też jego koledzy z drużyny narodowej. Piotr Żyła, Maciej Kot, Dawid Kubacki, Krzysztof Miętus, Jan Ziobro i Krzysztof Biegun zaliczyli najlepsze pod względem punktowym wyniki w karierze.
Łącznie w PŚ punktowało aż dziesięciu \"biało-czerwonych”, którzy zgromadzili razem 3447 pkt do klasyfikacji Pucharu Narodów, co jest najlepszym wynikiem w historii polskich skoków narciarskich. Wisienką na torcie był brązowy medal mistrzostw świata w drużynie. A jakże, pierwszy w historii.
Reklama













Komentarze