Kiedy zabiła matkę siekierą była niepoczytalna

Wyniki badań psychiatrycznych kobiety nadeszły do prokuratury przed kilkoma dniami.


Oznaczają, że śledztwo nie zakończy się aktem oskarżenia.

– Podejrzana miała całkowicie zniesioną zdolność rozpoznania znaczenia tego, co robi oraz pokierowania swym zachowaniem – mówi Justyna Rutkowska-Skowronek, szefowa Prokuratury Rejonowej Lublin-Południe. – W przyszłym tygodniu skierujemy do sądu wniosek o umorzenie sprawy z powodu niepoczytalności kobiety i umieszczenie jej w zamkniętym zakładzie psychiatrycznym.

Ten ostatni krok wynika z tego, że według psychiatrów kobieta na wolności byłaby zagrożeniem dla otoczenia.

W połowie października ubiegłego roku Elżbieta K., z zawodu nauczycielka, zawiadomiła policję, że znalazła w swoim mieszkaniu przy al. Sikorskiego w Lublinie ciało matki. 70-letnia kobieta leżała w kałuży krwi. Prawdopodobnie nie żyła już od kilkunastu godzin. W mieszkaniu policjanci znaleźli siekierę, którą prawdopodobnie została zabita.

Od początku wiele wskazywało, że Elżbieta K. ma związek z zabójstwem. Została aresztowana pod zarzutem zamordowania marki. Według prokuratury zadała jej siedem ciosów siekierą w okolice karku i głowy. Nie przyznała się.

Kilka tygodni wcześniej prokuratura zarzuciła Elżbiecie K. uszkodzenie 14 samochodów zaparkowanych przy al. Sikorskiego i ul. Puławskiej w Lublinie. Kolejne dochodzenie dotyczyło nawoływania do nienawiści na tle narodowościowym.

Wszystkie sprawy prowadzone przeciwko Elżbiecie K. zostały połączone w jedno śledztwo. Kobieta nie będzie odpowiadała za żadne z przestępstw. Opinia psychiatryczna dotyczy wszystkich postawionych jej zarzutów.