Wisła Puławy nie zagrała ze Świtem Nowy Dwór Mazowiecki
Wisła Puławy nie zagrała w sobotę ze Świtem Nowy Dwór Mazowiecki. Wszystko z powodu złego stanu boiska na stadionie MOSiR przy ul. Hauke-Bossaka
- 30.03.2013 17:15

\"Duma Powiśla” po dwóch remisach w rundzie wiosennej szykowała się do odniesienia pierwszego zwycięstwa.
– Nie ma innej opcji, jak komplet punktów. Gramy u siebie i musimy to wykorzystać – mówił przed spotkaniem ze Świtem obrońca Wisły Mateusz Gawrysiak.
Niestety pogoda po raz kolejny pokrzyżowała piłkarzom szyki., bo w Puławach spadło kilkanaście centymetrów śniegu i nie było mowy o grze.
Zamiast meczu o stawkę trener Jacek Magnuszewski zorganizował normalny trening. W niedzielę i poniedziałek drużyna będzie miała wolne, a od wtorku rozpoczną się przygotowania do kolejnych zawodów – z Wisłą Płock.
Gdyby sobotni pojedynek ze Świtem doszedł do skutku to puławianie nie mogliby skorzystać z Mikołaja Skórnieckiego. Doświadczony obrońca doznał w środowym spotkaniu ze Stalą Stalowa Wola kontuzji kostki i musiał opuścić murawę jeszcze w pierwszej połowie. Na szczęście okazało się, że uraz Skórnickiego nie jest poważny i nie będzie on musiał pauzować zbyt długo.
– Mikołaj ma trochę podkręconą kostkę, ale to nic strasznego. Obawialiśmy się, że może być gorzej. W tej sytuacji nie będzie pauzował zbyt długo. Czy zdoła się wykurować na najbliższy weekend? Trudno powiedzieć, ale raczej nie będziemy ryzykowali – mówi trener Magnuszewski.
W starciu ze Stalą czerwoną kartkę otrzymał Rafał Kursa, okazało się jednak, że został zawieszony tylko na jeden mecz. Ciągle działaczom Wisły nie udało się potwierdzić do gry Jasona Gorskiego i Christophera Edwardsa.
– Gdybyśmy grali normalnie w sobotę to nie mógłbym skorzystać z obu graczy, z USA. Mam jednak nadzieję, że za parę dni uda się ich zgłosić do rozgrywek. Czy woleliśmy zagrać ze Świtem? Każdy chciałby grać. Później będą nas czekały mecze, co trzy dni.
Na boisku było jednak sporo śniegu i musieliśmy odwołać zawody. O tym, czy wyjdzie nam to na dobre przekonamy się po tym, jak już ze Świtem zagramy – dodaje szkoleniowiec Wisły.
Reklama













Komentarze