Strażacy dostali zgłoszenie po godz. 7. Paliło się na parterze.
Sytuacja na miejscu wyglądała dramatycznie. Właściciel na własną rękę zaczął walczyć z pożarem. Odłączył energię elektryczną i chwycił za wąż ogrodniczy. Niewiele udało mu się ugasić. Podczas próby ratowania domu poparzona została 73-letnia kobieta. Doznała oparzeń twarzy.
- Poszkodowanej udzielona została pierwsza pomoc przez strażaków. Karetka odwiozła ją do szpitala - informuje mł. bryg. mgr inż. Dariusz Sierociński ze Straży Pożarnej w Lubartowie.
Podczas działań ratowniczo-gaśniczych ratownicy wyposażeni w aparaty ochrony dróg oddechowych, wynieśli na zewnątrz dwie 11-kilogramowe butle z gazem propan butan.
Parter domu spłonął niemal doszczętnie. Przypuszczalną przyczyną zdarzenia było pozostawienie czajnika na palniku kuchenki gazowej. W domu mieszkało sześć osób.
W działaniach gaśniczych udział brały trzy zastępy JRG Lubartów oraz zastęp OSP w Abramowie, OSP w Glinniku, OSP w Wolicy i OSP w Dębinach.
![Pożar w Glinniku, dom spłonął przez czajnik. Właściciel sam chciał ugasić ogień [zdjęcia] Pożar w Glinniku, dom spłonął przez czajnik. Właściciel sam chciał ugasić ogień [zdjęcia]](https://static2.dziennikwschodni.pl/data/articles/xl-pozar-w-glinniku-dom-splonal-przez-czajnik-wlasciciel-sam-chcial-ugasic-ogien-zdjecia-1751715014.jpg)













Komentarze