Reklama
Wisła Puławy zamiast w Płocku zagra sparing?
Wisła Puławy raczej nie zmierzy się w sobotę ze swoją imienniczką z Płocka
- 04.04.2013 12:24

Wszystko z powodu obfitych opadów śniegu i złego stanu boiska lidera II ligi wschodniej.
– Wysłaliśmy już pismo do PZPN, a także do rywali z prośbą o przełożenie spotkania. Sytuacja na murawie naprawdę jest katastrofalna, śniegu jest bardzo dużo, a według prognoz ma padać także w piątek.
Szanse na rozegranie meczu są minimalne, ale ostateczna decyzja należy do piłkarskiej centrali – powiedział rzecznik prasowy ekipy z Płocka Maciej Wiącek.
Jeżeli zawody rzeczywiście nie dojdą do skutku to drużyna Jacka Magnuszewskiego zagra w zamian sparing z trzecioligowymi Orlętami Radzyń Podlaski.
Początkowo w planach był normalny trening, ale ostatecznie udało się znaleźć rywala na sobotę. Obie drużyny zmierzą się na boisku ze sztuczną nawierzchnią przy ul. Hauke-Bossaka.
Nie wszyscy zawodnicy wezmą jednak udział w meczu kontrolnym, bo niektórzy zostaną oddelegowani na spotkanie rezerw, które występują w lubelskiej klasie A. Rywalem Wisły II w weekend będzie Wiking Leśniczówka.
– Chociaż nie mamy jeszcze informacji o odwołaniu meczu z Wisłą Płock to porozumieliśmy się już z Orlętami. Jak w tej sytuacji będzie z treningami? W czwartek piłkarze będą mieli tylko siłownię, a w piątek normalne zajęcia – mówi drugi trener zespołu z Puław Marek Nowak.
Powoli do zdrowia wraca kontuzjowany Mikołaj Skórnicki. Doświadczony stoper \"Dumy Powiśla” już w środę zaczął truchtać. Gorzej wygląda sytuacja Christophera Edwardsa.
Obrońca z USA będzie musiał odpocząć od zajęć przez dłuższy czas ze względu na naciągnięcie mięśnia dwugłowego. Zresztą na razie \"Edi” i tak nie mógłby pojawić się na boisku, bo nadal jego, a także drugiego z Amerykanów – Jasona Gorskiego nie udało się potwierdzić do gry.
Reklama













Komentarze