Już w kilka godzin później zaczęły się wymioty, bóle brzucha i zawroty głowy. O piątej rano wezwali karetkę. Wprost z domu trafili do szpitala w Chełmie, gdzie zajęli się nimi lekarze. Ich stan jest poważny, ale nie ma zagrożenia życia.
Para zostanie na oddziale zakaźnym pod obserwacją.
W tym przypadku skończyło się na strachu, ale Sanepid przypomina, że jedzenie grzybów niewiadomego pochodzenia może skończyć się tragicznie. Niektóre gatunki grzybów są silnie trujące, dlatego należy jeść tylko te, co do których mamy 100% pewność, że są jadalne.














Komentarze