Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Orlęta Radzyń Podlaski – Avia Świdnik 0:2

Avia Świdnik pokonała w niedzielę w Radzyniu Podlaskim tamtejsze Orlęta 2:0 i pokazała, że jeszcze nie zamierza rezygnować z walki o czołowe lokaty
Orlęta Radzyń Podlaski – Avia Świdnik 0:2
(MACIEJ KACZANOWSKI)
Pierwszego gola po pół godzinie gry zdobył Konrad Tarkowski, który pomknął lewą stroną boiska i przymierzył do siatki Krzysztofa Stężały z kilkunastu metrów. W kolejnych fragmentach dominowała przede wszystkim walka w środkowej strefie boiska. Po przerwie podopieczni trenera Sławomira Adamusa chcieli szybko doprowadzić do wyrównania i kilkadziesiąt sekund po wznowieniu gry mieli na to szansę. Konrad Król przegrał jednak pojedynek z Łukaszem Giereszem. Bramkarz gości po chwili wykopał daleko piłkę i ogromny błąd popełnili stoperzy orląt. Jeden źle obliczył tor lotu piłki, a drugi nie asekurował kolegi. W efekcie do futbolówki dopadł Wojciech Białej i podwyższył na 2:0. „Biało-zieloni” mieli kilka szans na kontaktowe trafienie, jednak Król, czy Marcin Banicki nie potrafili wpisać się na listę strzelców. W efekcie radzynianie zaczęli wiosnę od porażki. – Przeciwnik naprawdę grał bardzo ambitnie, ale w końcówce mogliśmy nawet wygrać wyżej. Zawiodła jednak skuteczność. Sporo okazji miał Adrian Ligienza, spudłował też Bartłomiej Mazurek. Mieliśmy trudny moment, na początku drugiej odsłony, ale dobrze spisał się Łukasz Gieresz w bramce. Później idealnie posłał długą piłkę do przodu. Można powiedzieć, że błyskawicznie odpowiedzieliśmy na świetną sytuację Orląt – powiedział po spotkaniu trener ekipy ze Świdnika Tadeusz Łapa. Orlęta Radzyń Podlaski – Avia Świdnik 0:2 (0:1) Bramki: Tarkowski (31), Białek (46). Orlęta: Stężała – Wróblewski, Zarzecki, Banicki, Leszkiewicz, Borysiuk, Grajek, Król, Struk (46 Zmorzyński), Ptaszyński (55 Hołoweńko), Tomczuk (70 Górniak). Avia: Gieresz – Kozieł, Jankowski, Maciejewski, Lenart, Jeleniewski, Ligienza, Sadło (62 Lewczuk), Mazurek (90 Pranagal), Tarkowski, Białek. Żółte kartki: Grajek, Górniak, Zarzecki – Białek. Sędziował: Witold Kwaśny (Dębica). Widzów: 400.

Podziel się
Oceń

Komentarze

ALARM 24

Masz dla nas temat?

Daj nam znać pod numerem:

+48 691 770 010

Kliknij i poinformuj nas!

Reklama

CHCESZ BYĆ NA BIEŻĄCO?

Reklama
Reklama
Reklama