Określenie "fotel dla gracza" może być zresztą nieco mylące, bo to cała konstrukcja, która obejmuje fotel, modułowy pulpit i ramię do zamocowania monitora. A rzeczony gracz zasiada w zamykanym "kokpicie".
Fotel można ustawić pod różnymi kątami (130 stopni w kabinie i 180 stopni na zewnątrz). Oferuje też funkcję masażu, dzięki której można się zrelaksować po wyczerpujących rozgrywkach.
Na ramieniu do zamocowania monitora pozwala zamontować maksymalnie trzy wyświetlacze.
Można je ręcznie podnosić i opuszczać za pomocą uchwytu umieszczonego w dogodnym miejscu, tuż pod podstawą środkowego monitora. Nad środkowym monitorem można też ustawić kamerę, co ułatwia - jak czytamy w informacji prasowej - prowadzenie transmisji na żywo w serwisach YouTube, Twitch czy Mixer.
Za fotelem znajduje się platforma, na której można ustawić komputer stacjonarny do gier, a system prowadzenia kabli gwarantuje, że nie przeszkadzają one w korzystaniu z całego rozwiązania.
Jest też stabilizator siedziska zapobiegający poruszaniu się fotela podczas gry, uchwyt na kubek, uchwyt na zestaw słuchawkowy czy koncentrator USB.
Cena i dostępność w Polsce fotela Acer Predator Thronos Air nie jest jeszcze znana, ale z pierwszych informacji wynika, że tanio nie będzie - mowa o kwocie rzędu 14 000 dolarów.














Komentarze