Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Piotr Wawrzyniak: Chcę rewanżowej walki z Grekiem

Rozmowa z Piotrem Wawrzyniakiem, zawodnikiem MMA, który przez dyskwalifikację przegrał swoją walkę z Ioanisem Palaiologosem podczas gali Bodanka Armia Fight Night 7 w Lublinie
Piotr Wawrzyniak: Chcę rewanżowej walki z Grekiem
Piotr Wawrzyniak został zdyskwalifikowany w walce wieczoru z Ionaisem Palaiologosem

Autor: Materiały Prasowe Armia Fight Night

  • Jak z pana perspektywy wyglądało zdarzenie, za które został pan zdyskwalifikowany podczas walki z Ioanisem Palaiologosem?

– Ciężko powiedzieć, czy to była dobra decyzja. On wstawał, a ja go kopnąłem. Wydawało mi się, że to dozwolona akcja...

  • Grek nie chciał kontynuować walki. Mógł zachować się inaczej, jest pan rozczarowany?

– On czuł, że zdecydowanie przegrywa i to była jego jedyna szansa na zwycięstwo. Pytanie tylko, czy taka wygrana go cieszy? Uważam, że po prostu nie ma charakteru.

  • Palaiologos tłumaczył, że po tym kopnięciu stracił świadomość.

– A czy w tej bajce były też smoki? Ja w takim razie z tej walki też nic nie pamiętam. Nie wierzę w jego opowieści, zwłaszcza, że moje kopnięcie ledwo musnęło jego głowę, bo całą silę zamortyzował rękami.

  • Chce pan rewanżu?

– Oczywiście. Jak go mijałem na korytarzu, to nawet zastanawiałem się, czy nie warto od razu mu się zrewanżować. Jestem bardzo rozżalony, bo w czasie tej walki świetnie się czułem i realizowałem założenia taktyczne. Niestety, zdecydował moment zapomnienia.

  • Występ podczas Bogdanka Armia Fight Night 7 był dla pana wyjątkowy, bo sam na co dzień jest żołnierzem...

– Tak, służę w Poznaniu. Było mi bardzo miło zaprezentować się przed fantastyczną publicznością, ale również przed kolegami żołnierzami. Byłem zresztą bardzo spragniony walki, bo ostatni pojedynek stoczyłem ponad dwa lata temu. Dostałem się do wojska i musiałem sobie poukładać kilka spraw. Stąd wzięła się tak długa przerwa.

  • Mogła mieć wpływ na wynik tej walki?

– Nie, bo naprawdę tego wieczoru wszystko układało się po mojej myśli.

  • Jak oceni pan publiczność w hali MOSiR?

– Była wspaniała. Doping był słyszalny w oktagonie. Przyszło dużo ludzi, była też silna reprezentacja z Poznania. Dlatego jest mi bardzo przykro, że ta walka skończyła się w taki sposób.


Podziel się
Oceń

Komentarze

ALARM 24

Masz dla nas temat?

Daj nam znać pod numerem:

+48 691 770 010

Kliknij i poinformuj nas!

Reklama

CHCESZ BYĆ NA BIEŻĄCO?

Reklama
Reklama