Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Prawybory z Dziennikiem zakończone. Dwóch nowicjuszy i jeden weteran

Prawybory z Dziennikiem Wschodnim. Największe uznanie naszych Czytelników zdobyli: Tomasz Buczek, Bartosz Koczkodaj i Józef Zając.
Prawybory z Dziennikiem zakończone. Dwóch nowicjuszy i jeden weteran
Oni zwyciężyli w plebiscycie Prawybory Dziennika Wschodniego: Okręg 6 do Sejmu Tomasz Buczek (Koalicja Obywatelska), Senat Józef Zając (PiS), Okręg 7 do Sejmu Bartosz Koczkodaj (PSL)

Wśród kandydatów startujących w okręgu wyborczym nr 6 najwięcej głosów dostał Tomasz Buczek, który zajmuje 19. miejsce na liście Koalicji Obywatelskiej. Z wykształcenia jest prawnikiem, do tej pory nie miał doświadczenia w polityce.

– Dwa dni przed rejestracją list otrzymałem propozycję od jednego z działaczy Komitetu Obrony Demokracji. Potrzeba było kogoś młodego, a jak się później okazało, jestem najmłodszym kandydatem na liście KO - mówi nam urodzony w 1989 roku Buczek. Jak dodaje, jeśli dostanie się do Sejmu, chciałby zająć się przede wszystkim sprawami młodzieży.

W okręgu nr 7 nasi Czytelnicy również wskazali osobę, która w wyborach startuje po raz pierwszy. Jest nią 19. na liście Polskiego Stronnictwa Ludowego Bartosz Koczkodaj, prywatnie syn wójta gminy Ulan-Majorat.

– Przylgnęła do mnie łatka „syna wójta”. Ale od kilku lat jestem w pobliżu polityki. Współpracowałem z europosłem Krzysztofem Hetmanem, angażowałem się w kampanie PSL. Teraz postanowiłem bardziej się zaangażować. Sejm potrzebuje świeżości – mówi.

W przypadku wyborów do Senatu, w naszej zabawie wszystkich kandydatów z pięciu okręgów na terenie województwa lubelskiego sklasyfikowaliśmy w jednej kategorii. I o ile wśród osób ubiegających się o mandat posła nasi Czytelnicy postawili na tych, którzy stawiają pierwsze kroki w polityce, to tu wybór padł na doświadczoną postać. Najwięcej głosów zdobył Józef Zając z Prawa i Sprawiedliwości, który walczy o trzecią kadencję w roli senatora. – Myślę, że na ten wynik zasłużyłem sobie tym, co robię. W trakcie kampanii pokazałem to, co udało mi się dotychczas osiągnąć i pewnie to zdecydowało o takim wyniku głosowania – podsumowuje polityk z Chełma.

PEŁNE WYNIKI W ARTYKULE:


Podziel się
Oceń

Komentarze

Reklama
Reklama