Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Czarni Jasło - Lublinianka-Wieniawa 1:1, Podlasie nadal woli wyjazdy

Lublinianka-Wieniawa prowadziła w końcówce z Czarnymi Jasło 1:0, ale ostatecznie zremisowała z rywalami 1:1
Czarni Jasło - Lublinianka-Wieniawa 1:1, Podlasie nadal woli wyjazdy
(MAREK DYBAŚ/NOWINY)
Po pechowej porażce przed tygodniem z Orłem Przeworsk podopieczni Marka Sadowskiego rozpoczęli spotkanie w Jaśle z myślą o rehabilitacji. Goście prezentowali się lepiej, mieli inicjatywę i całkiem niezłe okazje. Najlepszą w 11 minucie, kiedy gracze z Lublina kilka razy sprawdzili czujność bramkarza rywali. Najpierw uderzał Erwin Sobiech, a Przemysław Ślarski odbił piłkę pod nogi Mateusza Majewskiego. Drugi z napastników przyjezdnych także nie zdołał wpisać się na listę strzelców, a szczęścia próbował jeszcze Matheo. Jego dobitka również nie znalazła drogi do siatki Czarnych. Gospodarze odpowiedzieli kilkoma strzałami z dystansu, ale Marcin Zapał był na posterunku. Golkiper Lublinianki musiał się wykazać przy główce Waldemara Złotka, ale „wyjął” groźne uderzenie przeciwnika i na przerwę obie ekipy schodziły przy bezbramkowym remisie. Ciekawie zrobiło się w samej końcówce zawodów. Najpierw w 71 minucie Majewski w sytuacji sam na sam dał prowadzenie gościom. To podziałało jednak mobilizująco na miejscowych, którzy ruszyli do ataku. I udało im się uratować jeden punkt dzięki bramce Pawła Remuta. – Przed meczem remis wzięlibyśmy w ciemno, ale po jego zakończeniu pozostaje lekki niedosyt. Byliśmy bowiem drużyną lepszą i powinniśmy to potwierdzić wynikiem. Szkoda, że tego nie uczyniliśmy, bo mieliśmy ku temu kilka znakomitych okazji. Nie wiem też dlaczego po zdobyciu prowadzenia oddaliśmy na chwilę inicjatywę gospodarzom. To również zadecydowało, że dzisiaj nie wygraliśmy – powiedział po końcowym gwizdku trener ekipy z Wieniawy Marek Sadowski. Czarni Jasło – Lublinianka-Wieniawa Lublin 1:1 (0:0) Bramki: Majewski (71), Remut (78). Czarni: Ślarski – Brożyna, Remut, Bernacki, Grzesiak, Munia (81 Setlak), Wolański, Skała (46 Chrząszcz), Halz (66 Dziobek), Złotek (67 Kukowski), Cempa. Lublinianka: Zapał – Mazurek, Paździor, Boniaszczuk, Misztal, Ręba (66 Sadowski), Matheo, Wójtowicz (81 Stępień), Sobiech (83 Lewkowicz), Majewski (90 Ozimek), Gromba. Żółte kartki: Brożyna – Boniaszczuk, Wójtowicz, Misztal. Sędziował: Witold Kwaśny (Sędziszów Małopolski). Widzów: 700. Kiepsko wypadła w sobotę inauguracja w Białej Podlaskiej. Podlasie przegrało u siebie ze Stalą Sanok 1:2 W pierwszej połowie dominowali gospodarze i w 10 minucie chwilę cieszyli się z gola po trafieniu Adriana Jesionka. Niestety boczny sędzia zasygnalizował pozycję spaloną i bramka nie została uznana. Przed przerwą podopieczni Władimira Geworkjana mieli jednak kilka innych, niezłych okazji. Niestety Łukasz Sawtyruk, czy Tomasz Gawroński nie potrafili wpisać się na listę strzelców. Po zmianie stron bialczanie nie byli już tak aktywni. Zresztą szybko ostro do pracy zabrała się Stal. I już w 50 minucie po stracie miejscowych w środku pola kontra ekipy z Sanoka zakończyła się celnym strzałem Daniela Góry. Kibice Podlasia na wyrównanie czekali tylko pięć minut, bo z rzutu wolnego huknął Rafał Adamiuk i chociaż do bramki rywali było grubo ponad 30 metrów to po rękach Piotra Krzanowskiego piłka wpadła do siatki. Kolejne fragmenty to okazje z obu stron, ale znowu szczęście uśmiechnęło się do przyjezdnych. Po dośrodkowaniu z rzutu rożnego i zamieszaniu w polu karnym Sebastian Sobolak pokonał Adama Wasiluka. Sobolak po chwili miał jeszcze dwie bardzo dobre sytuacje, ale w obu przegrywał pojedynki z bramkarzem miejscowych. Do końcowego gwizdka Piotr Litwiniuk i jego koledzy nie byli już w stanie uratować choćby jednego punktu. W efekcie po raz kolejny potwierdziło się, że w tym sezonie podopieczni trenera Władimira Geworkjana wolą grać na wyjazdach. W dziewiątym meczu u siebie ponieśli czwartą porażkę. Podlasie Biała Podlaska – Stal Sanok 1:2 (0:0) Bramki: Adamiuk (55) – Góra (50), Sobolak (65). Podlasie: Wasiluk – Burski, Komar, Mirończuk, Adamiuk (70 Szpański), M. Paczkowski (78 Pawluczuk), Jesionek, Litwiniuk, Lesiuk, Sawtyruk (38 Biegajło), Gawroński. Stal: Krzanowski – Jaklik (46 Faka), Kokoć, Łuczka, Pluskwik, Kuzicki, Tabisz, Niemczyk, Sobolak (83 Steliga), Poliniewicz (46 Ząbkiewicz), Góra (90 Szałamaj). Żółte kartki: Mirończuk, Litwiniuk – Tabisz, Niemczyk. Sędziował: Filip Kosak (Stalowa Wola). Widzów: 500.

Podziel się
Oceń

Komentarze

ALARM 24

Masz dla nas temat?

Daj nam znać pod numerem:

+48 691 770 010

Kliknij i poinformuj nas!

Reklama

CHCESZ BYĆ NA BIEŻĄCO?

Reklama
Reklama