Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Orion - Huczwa 2:1, pozostałe wyniki czwartej ligi

Były gracz Motoru Sebastian Pyda piękną bramką otworzył wynik wczorajszego meczu w Niedrzwicy. Gospodarze wygrali u siebie dopiero drugi raz w tym sezonie.
Orion - Huczwa 2:1, pozostałe wyniki czwartej ligi
Sebastian Pyda (z lewej) strzelił swoją pierwszą bramkę dla Orionu (MACIEJ KACZANOWSKI)
Dzięki trzem punktów niedrzwiczanie podskoczyli w tabeli aż o pięć pozycji, z dwunastej na siódmą. Powetowali sobie też porażkę 2:3 w swoim poprzednim meczu z AMSPN Hetman Zamość. – Uważam, że odnieśliśmy zasłużone zwycięstwo – mówi Wojciech Stopa, trener Orionu. Jego podopieczni objęli prowadzenie w 28 min, kiedy po zagraniu Pawła Bielaka do bramki Dan-Mar Huczwy trafił Sebastian Pyda. Jeszcze przed przerwą dobrą okazję do podwyższenia rezultatu miał Krzysztof Wierzchowski, ale tym razem golkiper z Tyszowiec popisał się dobrą interwencją. Na początku drugiej połowy kibice Orionu znów mogli się jednak cieszyć z gola, tym razem skutecznością błysnął Bielak. – Od tego momentu spokojnie kontrolowaliśmy grę. Nerwowo zrobiło się dopiero w samej końcówce, kiedy straciliśmy gola, a Wierzchowski dostał drugą żółtą i w konsekwencji czerwoną kartkę, przez co musieliśmy grać w osłabieniu. W tym czasie mieliśmy jednak jeszcze swoje sytuacje, Huczwa zresztą też, ale dowieźliśmy wynik 2:1 do końca – opisuje trener Stopa. Zwycięstwo z pewnością ucieszyło kibiców z Niedrzwicy, którzy w tym sezonie mieli mało powodów do radości po meczach na własnym boisku. – Tak się złożyło, że lepiej idzie nam na wyjazdach. Przed spotkaniem z Huczwą zdobyliśmy u siebie tylko cztery punkty. To nasze drugie zwycięstwo i mam nadzieję, że będą kolejne. Chcemy odzyskać zaufanie naszych kibiców – zapowiada Stopa. Wygrana ucieszyła gospodarzy tym bardziej, że wystąpili osłabieni. – Skład rzeczywiście był łatany, bo zabrakło kilku podstawowych graczy, m.in. pauzujących za żółte kartki Karola Zycha i Krzysztofa Żarnowskiego oraz Rafała Jaśkowiaka. Ale od początku założyliśmy sobie atak na przeciwnika i wszystko skończyło się dobrze – podkreśla trener Orionu. Orion Niedrzwica Duża – Dan-Mar Huczwa Tyszowce 2:1 (1:0) Bramki: Pyda (28), Bielak (55) – Kaniewski (75). Orion: Szulc – Skiba, Rup, Filutowski, Bieniek (70 Drzymała), Wierzchowski, Pyda, Gutek, Szłapa, Bielak, Kłyk (88 Dębiński). Dan-Mar: Woś – Orzechowski, Anioł, Kaniewski, Maliszewski (75 Paszkiewicz), Sioma, Iwanicki, Ziółkowski, Wasylczak, Cieślik, Mac (70 Gałan). Żółte kartki: Kłyk, Wierzchowski (O) – Kaniewski (H). Czerwona kartka: Wierzchowski (Orion, 88 min, za drugą żółtą). Sędziował: Marek Mirosław (Lublin). Widzów: 200. Targana w zimie kłopotami kadrowymi i organizacyjnymi Włodawianka pokazała charakter ogrywając wyżej notowaną Janowiankę. Włodawianka Włodawa – Janowianka Janów Lubelski 1:0 (0:0) Bramka: Zdolski (74). Włodawianka: Polak (75 Struk) – Żakowski, Nielipiuk, Kopczewski (68 Pruszkowski), Leszczyński, Kruk (46 Ł. Gołąb), Kociuba, Bartnik, Flis (35 Kępiński), Bornus, Zdolski. Janowianka: Drelich – Wojtan (65 Jarosław Duda), Mierzwa, Kurzyna, Góra, Gąbka, Maziarz, Kaproń, Chmiel, P. Sadowski, Piecyk. Żółte kartki: Nielipiuk, Bartnik (W) – Wojtan (J). Sędziował: Jakuszko (Biała Podlaska). Widzów: 600. Lutnia Piszczac – Omega Stary Zamość 2:2 (1:0) Bramki: Nestorowicz (24 z karnego), Artymiuk (65) – Wawryca (55), Solecki (66). Lutnia: Krukowski – Przybylski, Korneluk, Kurowski, Jaszczyński, Korzeniewski, Karpiszuk (82 Zienkowski), Artymiuk (83 Swatek), Rozsa (67 Strojek), Nestorowicz. Omega: Baranowski – Fulara, Mikulski, Nowosad, Denis, Solecki, Kamiński, Maciej Bojar, Wawryca, Goch (37 Ramian), Droździel. Żółte kartki: Krukowski, Przybylski, Kurowski, Karpiszuk, Korzeniewski (L) - Baranowski, Wawryca, Droździel, Denis (O). Sędziował: Woliński (Lublin). Widzów: 300. Powrót na boisko w Żmudzi wypadł dla Victorii bardzo udanie. Obie bramki zdobyli zawodnicy, którzy dołączyli zimą do kadry beniaminka. Victoria Żmudź – Lewart Lubartów 2:0 (0:0) Bramki: Olęder (81), Ł. Kiejda (84). Victoria: Wikło – Kotowski, Klajda, Leśnicki, Kostecki (82 Zwolak), Pogorzelec, K. Kiejda, Ł. Kiejda (85 Ciechoński), Kamil Sawa (85 Wysokiński), Mroczek, Wagner (60 Olęder). Lewart: Herda – Bodziak, Grzegorczyk, Bijan, Jezior, Wiącek (46 Niewęgłowski), Kuzioła, Tymosiak (81 Polichańczuk), Krzyżanowski, Kaczmarski, Sobiech (75 Marzęta). Żółta kartka: Tymosiak (L). Sędziował: Tucki (Zamość). Widzów: 200. Rezerwy Podlasia zagrały w Łęcznej siedmioma juniorami w podstawowym składzie. – Kontaktowa bramka dla Bogdanki padła po tym jak piłka wyszła pół metra za boisko, a sędzia tego nie zauważył – mówi Ryszard Więcierzewski, trener bialczan. Łęcznianie zagrali już pod wodzą nowego szkoleniowca – Sławomira Skorupskiego. GKS II Bogdanka – Podlasie II Biała Podlaska 4:2 (0:1) Bramki: Citko (50, samobójcza), Ricardo (58), Kusiak (82), Oziemczuk (90) – Szymański (24), Gromysz (48). GKS II: Banaszek – Bancerz, Wojdyga, Dubicki, Gamla, Mandrysz, Ricardo, Kwiatkowski (85 Mazur), Klimkiewicz (85 Markiewicz), J. Kusiak, Oziemczuk. Podlasie II: Wasiluk – Szymański, Wójtowicz, Kacik, Skrodziuk, Wiraszka (73 Paszkowski), Citko (80 Nowakowski), Iwańczuk, Kocoł (53 Chalimoniuk), Michalczyk (33 Weśniuk), Gromysz. Żółte kartki: Bancerz (G) – Wasiluk (P). Sędziował: Rękas (Chełm). Widzów: 30.

Podziel się
Oceń

Komentarze

ALARM 24

Masz dla nas temat?

Daj nam znać pod numerem:

+48 691 770 010

Kliknij i poinformuj nas!

Reklama

CHCESZ BYĆ NA BIEŻĄCO?

Reklama
Reklama