Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama Wojewódzki Urząd Pracy

"Niebieski Młyn" działa w Kraśniku. Jeszcze przed feriami mają otworzyć ośrodek kultury

Rozmowa z Edytą Lisek-Lubaś, prezes Spółdzielni Socjalnej "Niebieski Młyn" w Kraśniku 
"Niebieski Młyn" działa w Kraśniku. Jeszcze przed feriami mają otworzyć ośrodek kultury
Spółdzielnia „Niebieski Młyn” obsługuje miejski program „Złota rączka”, który zakłada pomoc seniorom m.in. w pracach domowych czy naprawach. Prezes Edyta Lisek-Lubaś podczas podpisywania umowy na realizację programu

• Co szykuje dla mieszkańców Kraśnika „Niebieski Młyn”?

Szukaliśmy pomysłu na ciekawe zagospodarowanie budynku Starego Młyna, który m.in. ze względu na powierzchnię ma bardzo duży potencjał. W czerwcu tego roku zorganizowaliśmy konferencję w formie open space, do udziału w której zaprosiliśmy m.in. animatorów kultury z całej Polski, a także mieszkańców Kraśnika. Chcieliśmy, żeby to był nasz wspólny projekt, a nie narzucone rozwiązania. Wcześniej prowadziliśmy też badania dotyczące potrzeb mieszkańców.

Ostatecznie chcemy zorganizować coś w rodzaju ośrodka kultury, którego brakuje w starej części Kraśnika. Chcemy, żeby odbywały się tam m.in. spotkania, konferencje, wystawy i wydarzenia kulturalne dostępne dla wszystkich mieszkańców. Otwarcie planujemy jeszcze przed feriami, żeby w trakcie zimowej przerwy z naszych atrakcji mogły korzystać dzieci. Będziemy tam także prowadzić herbaciarnię i kawiarnię.

• Czy w tym momencie przyjmujecie państwo jakieś zlecenia?

Tak, obsługujemy miejski program „Złota rączka”, który zakłada pomoc seniorom m.in. w pracach domowych czy naprawach. Takie usługi są bardzo potrzebne, co potwierdziła liczba zleceń, które realizowaliśmy. W przyszłym roku samorząd będzie kontynuował ten program. Trudno jednak powiedzieć czy nasza spółdzielnia będzie go realizować w kontekście rozpoczęcia naszej działalności gastronomicznej i otworzenia przestrzeni dla wydarzeń kulturalnych.

• Kto pracuje w spółdzielni?

Na razie zatrudniamy pięć osób – kobiety i mężczyzn, w tym osoby niepełnosprawne i długotrwale bezrobotne, dzięki dotacji z ośrodka wsparcia ekonomii społecznej. Szacujemy jednak, że w związku z rozwijaniem naszej oferty będziemy potrzebować kolejnych pracowników.


Podziel się
Oceń

Komentarze

Reklama