Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Zwycięstwa szczypiornistów i szczypiornistek AZS UMCS Lublin

Jak na lidera przystało AZS UMCS Lublin, już jako beniaminek I ligi, dopisał do swojego dorobku kolejne dwa punkty. W sobotę, w hali Globus, gospodarze okazali się lepsi od akademików z Warszawy.
Zwycięstwa szczypiornistów i szczypiornistek AZS UMCS Lublin
Drużyna AZS UMCS Lublin z pucharami za awans do I ligi (KAROLINA CALA)
– Trochę nieelegancko było by, gdybyśmy już na koniec rozgrywek, sprawili srogi zawód naszym kibicom i przegrali – mówi skrzydłowy AZS UMCS Dominik Jurek. Kapitan razem z kolegami stanął na wysokości zadania i od początku dyktował warunki gry. Po kwadransie lublinianie, po trafieniu Jakuba Brodziaka, odskoczyli stołecznym na cztery bramki (8:4). Kolejne minuty przyniosły dalsze bramki. Na przerwę oba zespoły schodziły przy wyniku 16:13 dla miejscowych. Druga odsłona rozpoczęła się kolejnych trafień gospodarzy. W 41 min najskuteczniejszy w AZS UMCS rozgrywający Tomasz Lewtak zdobył 23 bramkę (23:18). Kilkubramkowa przewaga utrzymywała się przez kolejne minuty. Przyjezdni nie dawali jednak za wygraną. W 54 min zmniejszyli straty do czterech trafień. W tym momencie podopieczni trenera Mieczysława Grandy podkręcili tempo. AZS UMCS zaczął lepiej bronić, skutecznie kontratakować. W efekcie przez kolejne sześć minut zdobył sześć bramek, tracąc tylko jedną. Tym samym gospodarze powiększyli rozmiary zwycięstwa do dziewięciu trafień. – Cieszymy się z wygranej i sukcesu w całym sezonie. Cały zespół wykonał dobrą pracę i mamy upragniony awans do I ligi. Spory wkład w końcowy sukces miała otoczka naszych spotkań, czyli projekt Gra o Lublin. Promowaliśmy nasze miasto, mecze zaczęły cieszyć się większym zainteresowaniem – powiedział po końcowej syrenie szkoleniowiec AZS UMCS Mieczysław Granda. – Przed sezonem mówiliśmy o miejscu w czwórce. W trakcie rozgrywek, kiedy pojawiła się szansa na pierwsze miejsce, zweryfikowaliśmy plany i teraz świętujemy powrót do I ligi – dodał Jurek. – Najważniejsze, aby po awansie pojawili się hojni sponsorzy, którzy wesprą budżet klubu – przekonuje Tomasz Lewtak, rozgrywający i koordynator projektu Gra o Lublin. AZS UMCS Lublin – AZS UW II Warszawa 37:28 (16:13) AZS UMCS: Gajecki – Mitura 4, Figlarski 6, Ignaszewski 2, Graboś, Jurek 5, Lewtak 8, Kłoda 1, Brodziak 5, Gawda 3, Buksiński 3, Rzepka, Baranowski. Kary: 4 minuty. Najwięcej dla AZS UW II: Michał Flisiak 9. Lubelskie szczypiornistki przerwały fatalną passę pięciu kolejnych meczów bez wygranej. Po raz ostatni zwyciężyły 23 lutego w spotkaniu ze Spartą Oborniki (21:20). W sobotę ta sztuka udała im się ponownie. W pokonanym polu pozostawiły ostatnią w tabeli Jutrzenkę Płock, którą ograły 21:14. Podopieczne Krzysztofa Krawczyka obudziły się w ostatnim momencie. Gdyby przegrały z ekipą z Mazowsza, najprawdopodobniej zajęłyby ostatnią pozycję w ligowej stawce, oznaczając konieczność grania w barażach o utrzymanie. Na szczęście Iwona Kot i jej koleżanki wykazały się większą determinacją niż rywalki i na kolejkę przed końcem rozgrywek zapewniły sobie utrzymanie na zapleczu żeńskiej superligi. Za tydzień, w ostatnim spotkaniu sezonu, AZS UMCS zagra na wyjeździe z MKS Słupią Słupsk. AZS UMCS Lublin – AZS PWSZ Jutrzenka Płock 21:14 (9:6) Pozostałe wyniki: AZS AWF Warszawa – MKS Słupia Słupsk 29:29 * SMS Gliwice – SPR Olkusz 30:38. 1. Olkusz 18 34 578-429 2. Kościerzyna 17 27 495-427 3. Kępno 17 23 461-414 4. Oborniki 17 20 427-398 5. Słupsk 17 19 488-494 6. Gliwice 17 13 470-507 7. Warszawa 18 12 476-524 8. Lublin 17 10 321-404 9. Dobrzeń Wielki 17 8 411-470 10. Płock 17 6 380-440 11 maja: Płock – Gliwice * Oborniki – Kępno * Słupsk – Lublin.

Podziel się
Oceń

Komentarze

ALARM 24

Masz dla nas temat?

Daj nam znać pod numerem:

+48 691 770 010

Kliknij i poinformuj nas!

Reklama

CHCESZ BYĆ NA BIEŻĄCO?

Reklama
Reklama

WIDEO

Reklama