Reklama
Wisła Puławy jutro o godz. 17 zagra z Radomiakiem
Duże problemy kadrowe przed jutrzejszym meczem z Radomiakiem ma Wisła Puławy. Trener Jacek Magnuszewski nie będzie mógł skorzystać z trzech podstawowych obrońców.
- 07.05.2013 14:03

Mateusz Gawrysiak z powodu urazu stopy nie zagra do końca sezonu. Z kontuzją stawu skokowego zmaga się również Mikołaj Skórnicki. Doświadczonego gracza czekają dokładniejsze badania, ale zanosi się na to, że jest to coś poważnego.
Na dodatek Wojciech Jakubiec w Radomiu będzie musiał odcierpieć karę za nadmiar żółtych kartek. Z tego samego powodu kolegom nie pomoże Marek Nowak. Mocno poobijany jest również Szymon Martuś i jego występ także stoi pod znakiem zapytania.
W tej sytuacji w defensywie \"Dumy Powiśla” zagrają najprawdopodobniej: Sebastian Orzędowski, Michał Budzyńki, Rafał Kursa i Przemysław Kwiatkowski.
Rywale Wisły ostatnio także mają spore problemy. Na wiosnę drużyna Radomiaka spisuje się poniżej oczekiwań. Kilka dni temu prezes klubu przyjął dymisję pierwszego trenera Armina Tomali. I od paru dni trwają poszukiwania jego następcy.
– Mamy rzeczywiście spore kłopoty ze składem. Chyba będziemy musieli wziąć na ławkę rezerwowych obrońcę z juniorów. Czeka nas ciężka przeprawa, bo nowy trener to zawsze dodatkowa mobilizacja dla zespołu – mówi szkoleniowiec Wisły Jacek Magnuszewski.
Na dodatek w Radomiu nikt jeszcze w tym sezonie nie wygrał. Gospodarze u siebie zanotowali osiem zwycięstw i pięć remisów.
Reklama












Komentarze