Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Wisła Puławy jutro o godz. 17 zagra z Radomiakiem

Duże problemy kadrowe przed jutrzejszym meczem z Radomiakiem ma Wisła Puławy. Trener Jacek Magnuszewski nie będzie mógł skorzystać z trzech podstawowych obrońców.
Wisła Puławy jutro o godz. 17 zagra z Radomiakiem
Łukasz Giza i jego koledzy zmierzą się z Radomiakiem (MACIEJ KACZANOWSKI)
Mateusz Gawrysiak z powodu urazu stopy nie zagra do końca sezonu. Z kontuzją stawu skokowego zmaga się również Mikołaj Skórnicki. Doświadczonego gracza czekają dokładniejsze badania, ale zanosi się na to, że jest to coś poważnego. Na dodatek Wojciech Jakubiec w Radomiu będzie musiał odcierpieć karę za nadmiar żółtych kartek. Z tego samego powodu kolegom nie pomoże Marek Nowak. Mocno poobijany jest również Szymon Martuś i jego występ także stoi pod znakiem zapytania. W tej sytuacji w defensywie \"Dumy Powiśla” zagrają najprawdopodobniej: Sebastian Orzędowski, Michał Budzyńki, Rafał Kursa i Przemysław Kwiatkowski. Rywale Wisły ostatnio także mają spore problemy. Na wiosnę drużyna Radomiaka spisuje się poniżej oczekiwań. Kilka dni temu prezes klubu przyjął dymisję pierwszego trenera Armina Tomali. I od paru dni trwają poszukiwania jego następcy. – Mamy rzeczywiście spore kłopoty ze składem. Chyba będziemy musieli wziąć na ławkę rezerwowych obrońcę z juniorów. Czeka nas ciężka przeprawa, bo nowy trener to zawsze dodatkowa mobilizacja dla zespołu – mówi szkoleniowiec Wisły Jacek Magnuszewski. Na dodatek w Radomiu nikt jeszcze w tym sezonie nie wygrał. Gospodarze u siebie zanotowali osiem zwycięstw i pięć remisów.

Podziel się
Oceń

Komentarze

ALARM 24

Masz dla nas temat?

Daj nam znać pod numerem:

+48 691 770 010

Kliknij i poinformuj nas!

Reklama

CHCESZ BYĆ NA BIEŻĄCO?

Reklama
Reklama