Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Lewart Lubartów - Granit Bychawa 1:2. Dobry sprawdzian dla obu drużyn

Ciekawy mecz w sobotę odbył się także w Lubartowie. I trzeba przyznać, że zakończył się małą niespodzianką. Lewart przegrał z Granitem Bychawa 1:2.
Lewart Lubartów - Granit Bychawa 1:2. Dobry sprawdzian dla obu drużyn

Autor: lewartlubartow.com

Goście objęli prowadzenie już w trzeciej minucie. Zbyt krótkie podanie bramkarza gospodarzy przechwycił Mateusz Misztal i szybko dograł do Cezarego Pęcaka, a ten umieścił piłkę w siatce. W 29 minucie do wyrównania doprowadził Grzegorz Fularski.

W drugiej połowie lider IV ligi zdominował przeciwnika, ale to podopieczni Łukasza Gieresza zdobyli zwycięskiego gola. Ładnie między obrońców zagrał Krystian Sprawka, a dogodnej sytuacji nie zmarnował Michał Piwnicki, który z ostrego kąta przymierzył w krótki róg.

– To był mecz z mocnym przeciwnikiem, w którym musieliśmy się mocno napracować. Mieliśmy słabsze momenty zwłaszcza, jeżeli chodzi o przejście z ataku do obrony. To trzeba poprawić. W pierwszej połowie za szybko pozbywaliśmy się piłki i niepotrzebnie próbowaliśmy, jak najszybciej kończyć nasze akcje. Po przerwie zdominowaliśmy grę i tworzyliśmy zagrożenie. Mieliśmy strzał Krystiana Żeliski w słupek, ale Granit potrafił kontrować i też przymierzył w poprzeczkę – ocenia sparing Tomasz Bednaruk, trener ekipy z Lubartowa.

– Granit był naprawdę groźny i dobrze zorganizowany. Gole straciliśmy po błędach bramkarzy. Takie sytuacje się zdarzają. Nie robimy z tego afery, ale musimy popracować nad pewnymi rzeczami – jak organizacja gry po stracie piłki i decyzje o wykończeniu akcji. Wiemy, jaki jest okres, jeszcze pięć tygodni do pierwszego meczu o punkty. Wiemy też, że świeżość jeszcze przyjdzie, a nasze granie będzie wyglądało inaczej. To był solidny sparing z mocnym przeciwnikiem i na pewno wyciągniemy wnioski – dodaje szkoleniowiec Lewartu.

Zadowolony z postawy swojej drużyny był oczywiście Łukasz Gieresz. – Najbardziej cieszy, że mogliśmy rozegrać to spotkanie z liderem i bardzo dobrym zespołem. To był na pewno najlepszy rywal, z którym do tej pory się mierzyliśmy. Na pewno jesteśmy zadowoleni, ale dalecy od hurraoptymizmu. Wyszły też mankamenty w ustawieniu i realizacji założeń. Wynik pozytywny, ale ciągle mamy nad czym pracować, żeby gra szła do przodu. W pierwszej połowie graliśmy bardzo poprawnie, w drugiej oddaliśmy inicjatywę, a nie do końca takiego były założenia. W sumie to był jednak dobry sprawdzian dla obu drużyn – ocenia trener Granitu.

Zespół z Bychawy w następną sobotę zagra w Ożarowie z tamtejszym Alitem (godz. 12), a Lewart zmierzy się u siebie ze Spartą Rejowiec Fabryczny (godz. 11).

Lewart Lubartów – Granit Bychawa 1:2 (1:1)

Bramki: Fularski (29) – Pęcak (3), Piwnicki (71).

Lewart: Wójcicki – Michałów, Budzyński, Bronowicki, Niewiński, Najda, Fularski, Maksymiuk, Szczotka, Kotowicz, Nowak oraz Długosz, Żelisko, Buczek, Filipczuk, Pokrywka, Majewski, Michna, Aftyka, Pokrywka, zawodnik testowany.

Granit: Ziółkowski – Drozd, Świderski, Radziewicz (46 Gajur), Piwnicki, Szymala, Banachiewicz (46 Sprawka), Misztal (46 Styk), Struk (46 Morenkov, 62 Banachiewicz), Różycki (46 Wierzbicki), Pęcak (22 Strug).


Podziel się
Oceń

Komentarze

ALARM 24

Masz dla nas temat?

Daj nam znać pod numerem:

+48 691 770 010

Kliknij i poinformuj nas!

Reklama

CHCESZ BYĆ NA BIEŻĄCO?

Reklama
Reklama
Reklama