Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Unia Białopole i Brat-Cukrownik Siennica Nadolna rozegrały mecze kontrolne

Trzy sparingi i trzy porażki. Taki bilans mają piłkarze Unii Białopole
Unia Białopole i Brat-Cukrownik Siennica Nadolna rozegrały mecze kontrolne

Autor: Frasatti Fajsławice

Lider chełmskiej klasy okręgowej na razie nie może się przełamać. W ostatnim meczu kontrolnym rywalem były rezerwy Motoru Lublin. Drużyna trenera Tomasza Hawryluka przegrała 1:5. Honorowe trafienie zaliczył Paweł Mazur. – Mecz rozegraliśmy na bocznym boisku Areny Lublin.

Z różnych powodów nie mogłem skorzystać z czterech podstawowych zawodników. Nie zagrali Hubert Kołodziejczyk, Dominik Swatek, Grzegorz Piekaruk i Aleksander Poterucha. Po tych, którzy wybiegali na boisko widać było, że mają ciężkie nogi. Ostatnio mocno trenowaliśmy i na razie drużynie brakuje świeżości. Martwi mnie jeszcze jedna sprawa. Gramy w lidze okręgowej i nie wszyscy piłkarze mogą być na wszystkich treningach. Przekłada się to później na grę o stawkę. Widzimy różny poziom wytrenowania – tłumaczy trener Hawryluk. W sparingu sprawdzany był pomocnik.

Unia Białopole – Motor II Lublin 1:5

Bramka dla Unii: Mazur.

Unia: Kozłowski – M. Cor, Bureć, Domińczuk, Kociuba, Leśnicki, Zdybel, Ślusarz, Mazur, T. Soroka, zawodnik testowany oraz Wójtowicz, Ostrowski, K. Cor.

Unia Białopole – Sygnał Lublin 4:5

Bramki dla Unii: Mazur (trzy), Zdybel.

Unia: Kozłowski, M. Cor, K. Cor, Kociuba, Kołodziejczyk, Ślusarz, Mazur, Swatek, Zdybel, M. Soroka, Piekaruk oraz Leśnicki, Ostrowski, Domińczuk, Wójtowicz, czterech zawodników testowanych.

Brat-Cukrownik ma za sobą wygraną w pierwszym meczu kontrolnym z Olimpią Miączyn 3:2. – To było dla nas ciekawe doświadczenie. Mieliśmy okazję poczuć pod nogami duże boisko po przerwie zimowej. W okresie przygotowawczym nie będziemy przywiązywać wagi do wyników gier kontrolnych.

Naszym celem na rundę rewanżową jest wygranie każdego z czekających nas 13 spotkań. Czy to wystarczy aby zająć pierwsze miejsce? Zobaczymy. Mamy sporą stratę punktową, której praktycznie nie da się odrobić, ale zobaczymy jak sytuacja się rozwinie – analizuje trener Brata-Cukrownika Andrzej Ignaciuk.

Szkoleniowiec powrócił do zespołu po półrocznej przerwie. Jesienią drużynę prowadził Waldemar Kogut. Trener Ignaciuk będzie grającym szkoleniowcem. – Nie narzekam na frekwencję na zajęciach. Średnio miałem ostatnio 20 zawodników. Trenujemy trzy razy w tygodniu: we wtorek, środę i piątek. Zespół solidnie pracuje. Sam też przygotowuję się do gry. W sparingu z Olimpią rozegrałem jedną połowę.

W meczu sprawdzany był 26-letni pomocnik. – To wychowanek UKS Jedynka Krasnystaw. Trenuje z nami, jest jeszcze za wcześnie na decyzję, czy pozostanie – tłumaczy Ignaciuk.

Brat Cukrownik Siennica Nadolna – Olimpia Miączyn 3:2 (2:2)

Bramki: Arnold Kister, Suduł, Aleksander Urbański.

Brat-Cukrownik: Pypa – Pachuta, Zdunek, Arkadiusz Kister, Aleksander Urbański, Adam Urbański, Malinowski, Arnold Kister, Kalisiewicz, Suduł, zawodnik testowany. Na zmianę wchodzili: Kamil Jopek, Korszun, Ignaciuk, Kudła, Słowiński.


Podziel się
Oceń

Komentarze

ALARM 24

Masz dla nas temat?

Daj nam znać pod numerem:

+48 691 770 010

Kliknij i poinformuj nas!

Reklama

CHCESZ BYĆ NA BIEŻĄCO?

Reklama
Reklama
Reklama